Mój serial roku nie jest nominowany – „Your Friends & Neighbors”. Nie wiem czemu tak się stało – jest genialny. Od fabuły, poprzez grę aktorską, pomysł na całość, muzykę, estetykę. Wszystko się tu zgadza. Z nominowanych tytułów natomiast „Studio” – jeden z najzabawniejszych, a jednoczenie bardzo gorzkich i mocno dotykających światek celebrycki seriali. Odcinek na Złotych Globach to arcydzieło.
Poza tym „White Lotus” – trzeci raz dowiedli, że mają pomysł, że potrafią to robić. To nie jest jeden patent, a osobne historie trzymające wysoki poziom. Nominacje dla „Rozdzielenia” rozumiem, nie jest to natomiast serial, który obejrzałbym po raz drugi.