Po zmianie władzy w 2015 roku Wiadomości TVP starałem się oglądać dość regularnie, by zobaczyć jak obcy mi ideologicznie świat reaguje na ważne wydarzenia, jak fetuje kolejne sukcesy - prawdziwe i te wymyślone, jak ukrywa niewygodne tematy lub je ogrywa. Poza tym tutaj wprost, w sposób czytelny, naginają fakty i manipulują, więc łatwiej odsiać ziarno od plew. To także odświeżający łyk szaleńczych teorii i propagandy, tak różny choćby od mojego przefiltrowanego newsfeeda na FB, gdzie wszyscy bronią sądów i głosują na partię Razem.