Na początku na twarzach Tima i Freda widzimy skupienie, potem dziwne grymasy, aż w końcu uśmiech. Bracia rozpoczynają wideo od komentowania nastroju utworu i śmiałego wokalu Collinsa, aprobując jego brzmienie od samego początku. Jednak dopiero kiedy w utworze rozbrzmiewa legendarne wypełnienie perkusji – bliźniacy nie mogą ukryć fascynacji. Patrzą na siebie i zaczynają dosłownie podskakiwać z ekscytacji. To bardzo ujmujące i chyba zrozumiałe dla każdego, kto kiedyś słyszał tę piosenkę.
Jesteśmy pewni, że Phil Collins cieszy się z virala Tima i Freda. Dla artysty to przecież ogromna wartość, kiedy jego twórczość zyskuje uznanie w oczach młodszego pokolenia. A „In the Air Tonight” dzięki viralowi odnotował wzrost sprzedaży aż o 1110% i obecnie zajmuje trzecie miejsce na liście przebojów iTunes!
Bracia na swoim kanale nagrywali już reakcje na brzmienie innych kultowych piosenek zeszłych dekad, w tym takich twórców jak Spice Girls, OutKast czy Dolly Parton, która nie omieszkała skomentować tego faktu na swoim Twitterze:
Dzięki swojemu viralowi bliźniacy kilka dni temu udzielili wywiadu amerykańskiej stacji CNN, w którym wytłumaczyli, skąd wziął się pomysł na filmy. Konto na YouTubie istniało już dłuższy czas, ale początkowo pełne było nagrań reakcji na piosenki hip-hopowe. Jednak gdy chłopcy z Indiany posłuchali Franka Sinatry czy Whitney Houston, zauważyli, że to dla nich dużo ciekawsze doświadczenie. Co więcej, odkrywanie dotąd nieznanego obszaru zaczęło przynosić im również większą popularność. Mogli dzięki temu promować stare kultowe kawałki wśród młodszej publiczności. Pomysł po raz kolejny pokazuje, że muzyka łączy bez względu na na wiek, płeć czy kolor skóry.
„– „Jesteśmy czarni, ludzie nie spodziewają się, że będziemy słuchali takiego rodzaju muzyki. Jesteśmy też młodzi. Rzadko widzi się ludzi, którzy chcą się otworzyć w tych czasach. Większość osób nie wychodzi poza swoją strefę komfortu i nie reaguje na muzykę, której nie zna”, powiedział Fred Williams w wywiadzie z CNN.