Advertisement

Interaktywna mapa Atlas Nienawiści pokazuje, gdzie w Polsce osoby LGBTQ są niemile widziane

Autor: Monika Kurek
02-12-2019
Interaktywna mapa Atlas Nienawiści pokazuje, gdzie w Polsce osoby LGBTQ są niemile widziane

Przeczytaj takze

Burzliwa dyskusja na temat edukacji seksualnej w Polsce udowodniła, że większość osób nie zna znaczenia podstawowych pojęć, takich jak seksualizacja czy pedofilia. W październiku pisaliśmy o tym, że edukatorom seksualnym ma grozić do 3 lat więzienia, ponieważ według projektu nowej ustawy „demoralizują dzieci”. Sceptycy absurdalnej teorii forsowanej przez rząd zaczęli masowo udostępniać wideo Madonny sprzed 30 lat, w którym wypowiada się na ten temat. W międzyczasie TVP wyemitowało spot "Inwazja LGBT" mówiący o zagrożeniu ze strony społeczności LGBTQ.
Konsekwencje bezmyślnie powtarzanych twierdzeń są zatrważające. Pod wpływem nacisków mieszkańców i zaniepokojonych rodziców, kolejne polskie samorządy poddają głosowaniu uchwały "anty-LGBT", mających ograniczyć szerzenie się "ideologii" LGBT. Część z nich robi to reakcji na wprowadzenie warszawskiej Karcie LGBT (mówiącej głównie o wsparciu dla społeczności LGBTQ). Interaktywna mapa Atlas Nienawiści przedstawia jednostki samorządowe, w których takie uchwały zostały przyjęte.

Projekt w Parlamencie Europejskim

Członek Zarządu Okręgu krakowskich struktur Partii Razem i działacz na rzecz praw osób LGBTQ+, Kamil Maczuga, napisał do szwedzkiej eurodeputowanej, Malin Björk, po tym jak kolejna tego typu ustawa została przyjęta w jego rodzinnym mieście (Nowa Sarzyna, Podkarpacie). Maczuga poznał Björk podczas Europride w Sztokholmie i eurodeputowana natychmiast zadeklarowała pomoc oraz zaprosiła Maczugę, Kubę Gawrona i Mirkę Makuchowską z Kampanii Przeciw Homofobii do Strasburga.
Mało tego, 29 listopada projekt w tej sprawie został przedstawiony w Parlamencie Europejskich, a w połowie grudnia odbędzie się głosowanie nad projektem. Powód? Wiele postulatów zawartych w ustawach "anty-LGBT" jest niezgodnych z prawem polskim oraz Konstytucją. Pomimo krytyki m.in. ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich, ponad 80 samorządów przyjęło tę ustawę.

Mapa, która ułatwiła pracę

W rzeczywistości Atlas Nienawiści powstał przede wszystkim po to, by pomóc aktywistom w Strasburgu w przedstawieniu swoich racji. Praca na wydrukach z Wikipedii oraz Excelu była dość żmudna i bardzo czasochłonna. Podczas pobytu w Strasburgu niemiecka europosłanka, Terry Reintke, zapytała ich o mapkę, której jeszcze wtedy nie mieli. Dla Reintke było to oczywiste rozwiązanie. Na szczęście dzięki mobilizacji Pawła Prenety powstała w 3-4 dni.
Tworzący materiał korzystali m.in. z danych Biuletynu Informacji Publicznej oraz materiałów publikowanych przez media na temat kolejnych uchwał. W Atlasie Nienawiści samorządy są podzielone na trzy kategorie: te, które przyjęły uchwały, odrzuciły ją lub nadal ją rozważają. Co ciekawe, największą liczbę uchwał "anty-LGBT" przyjęto w województwach świętokrzyskim, podkarpackim oraz małopolskim.

Kontrowersje

Początkowo na czerwono na mapie został zaznaczony również Gdańsk, lecz po stanowczym sprzeciwie władz miasta, twórcy dokonali aktualizacji.
- Władze miasta od kilku lat prowadzą aktywna politykę równościową, która zapoczątkował pan prezydent Paweł Adamowicz. Ta polityka jest kontynuowana przez prezydent Aleksandrę Dulkiewicz i większość w radzie miasta Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska. Takie dyskryminacyjne uchwały w Gdańsku nie przejdą ani w tej kadencji, ani – mam pełne przekonanie – w żadnej kolejnej. Gdańsk był jednym z pierwszych miast, w których parada równości przeszła ulicami miasta pod patronatem prezydenta, jest miastem sprzyjającym turystom, ale także nowym mieszkańcom, którzy do nas przyjeżdżają studiować, albo pracować - wyjaśnił rzecznik miasta Gdańsk portalowi NaTemat, Daniel Stenzel.
Jak wiadomo, błędy się zdarzają, a dzięki Atlasowi Nienawiści możemy mieć choćby przybliżony pogląd na to, jak samorządy w całej Polsce zapatrują się na kwestie wyznaniowe i wolnościowe.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement