Pomimo upływu niemal sześćdziesięciu lat od jego przedwczesnej śmierci, Zbigniew Cybulski nadal uznawany jest za jedną z najbardziej znaczących postaci rodzimego kina. Aktor, nierzadko określany mianem polskiego Jamesa Deana, zasłynął swoją charyzmą, niepowtarzalnym stylem, a przede wszystkim znakomitą i ekspresyjną grą. Swoimi występami w „Popiele i diamencie”, „Pociągu” czy „Rękopisie znalezionym w Saragossie”, Cybulski zapisał się na kartach historii polskiego kina. Nic więc dziwnego, że doczekał się filmu o swoich losach.