Znana przede wszystkim ze swoich kolorowych autoportretów i uwielbienia dla meksykańskiej kultury artystka zainspirowała Vansa do stworzenia wyjątkowej kolekcji. Można powiedzieć, że jej malarstwo zyskało przez to kolejny wymiar – pojawiając się na klasycznych modelach butów znanej amerykańskiej marki. Czego chcieć więcej?
Frida Kahlo nie przestaje inspirować – szczególnie, odkąd miłość własna przestała być uważana za coś wstydliwego. Naiwny, folklorystyczny styl malarski, momentami zakrawający nawet na surrealizm, pozwalał jej eksplorować zagadnienia takie, jak tożsamość, postkolonializm, rasa, płeć i klasa. Ta ulubienica romantyków i niepoprawnych marzycieli pozostaje źródłem niewyczerpanej weny twórczej dla twórców dzisiejszej popkultury.
Nowa kolekcja kapsułowa Vault by Vans składa się z trzech kultowych modelów butów: OG Sk8-Hi LX udoskonalonego o fragment podwójnego autoportretu artystki „Dwie Fridy”, OG Authentic LX, które w najnowszej kolekcji pokryją się arbuzową mozaiką i wyszywanymi dodatkami oraz OG Slip-On LX, na których pojawi się „Autoportret z cierniowym naszyjnikiemi kolibrem”. Wszystkie będzie można kupić już 29 czerwca (w sklepach stacjonarnych i na vans.com).
To nie pierwszy raz kiedy znany amerykański producent skateboardowych butów wypuścił kolekcję inspirowaną wielkim artystą – 2018 roku marka Vans wypuściła bowiem kolekcję inspirowaną Van Goghiem.