Advertisement

Konfederacja zrobiła konferencję, aby bredzić o „przywilejach" uchodźców. Nikt nie przyszedł

Autor: Monika Kurek
18-03-2022
Konfederacja zrobiła konferencję, aby bredzić o „przywilejach" uchodźców. Nikt nie przyszedł
W czwartek Konfederacja zorganizowała w Sejmie konferencję pod hasłem „Tak dla pomocy, nie dla przywilejów". Zbojkotowali ją sejmowi dziennikarze oraz operatorzy kamer, który odmówili nagrywania.

Przeczytaj takze

W czwartek rano Krzysztof Bosak zapowiedział na swoim profilu na Twitterze konferencję prasową Konfederacji dotyczącą uchodźców. Na spotkaniu z mediami pojawili się posłowie Grzegorz Braun i Michał Urbaniak oraz dyrektor biura prasowego Konfederacji Tomasz Grabarczyk. Sęk w tym, że konferencja odbyła się przy zgaszonych światłach oraz wyłączonych mikrofonach, a przedstawiciele partii mówili sami do siebie. Żeby było jeszcze śmieszniej, trwało to niemal dwadzieścia minut...

Dziennikarze solidarnie przeciw Konfederacji

– Dziś o 11:30 w Sejmie konferencja prasowa Konfederacji ws. uchodźców: „Tak dla pomocy, nie dla przywilejów”. Nadgorliwość rządu i niektórych instytucji powoduje poczucie niesprawiedliwości. Nie tylko u Polaków, ale i Ukraińców którzy przybyli wcześniej. Potrzeba roztropności!, napisał w czwartek na Twitterze Krzysztof Bosak.
Konfederacja opublikowała zapis konferencji na swoim kanale na YouTubie, a na stronie partii ukazało się krótkie streszczenie. Możemy się z niego dowiedzieć, że zdaniem Konfederacji „coraz częściej można dostrzec, jak pomoc zamienia się w uprzywilejowanie, co wzbudza niezadowolenie społeczne".
Według nich przykładami takich przywilejów jest np. darmowe parkowanie w centrum Krakowa czy darmowa komunikacja miejska w Łodzi, która idzie w parze z obowiązującą od 1 marca podwyżką biletów MPK Łódź. Konfederacja jest także jedyną partią, która nie poparła świadczeń 500+ czy 300+ dla osób uciekających z Ukrainy.
Czy mieszkańcy Łodzi rzeczywiście mają powody do złości? Cóż, Rada Miasta zatwierdziła podwyżkę cen biletów MPK Łódź w pierwszej połowie stycznia, czyli na długo przed tym, jak wybuchła wojna w Ukrainie. Ceny biletów wzrosłyby zatem tak czy owak. A tak na serio, to w obecnej sytuacji rozmowa o „przywilejach" uchodźców jest po prostu nieśmiesznym żartem. Co trzeba mieć w głowie, aby rozliczać z darmowych przejazdów ludzi, którzy zostawili bliskich w ogarniętym wojną kraju i z dnia na dzień stracili dobytek swojego życia?
Na szczęście przedstawiciele mediów solidarnie pokazali Konfederacji, co na ten temat myślą. Pozostaje mieć również nadzieję, że nie umknie to uwadze wyborców i że Konfederacja odczuje skutki swoich wybryków podczas następnych wyborów.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement