Niespodziewanie internauci szybko oszaleli na punkcie 6-odcinkowej serii ukazującej przygotowania drużyny z Navarro do mistrzostw na Florydzie, a produkcja okazała się wzruszającą historią o poświęceniu i przyjaźni. Ekipa z Navarro to prawdziwi sportowcy z krwi i kości, którzy pod wodzą ukochanej trenerki, Moniki Aldamy, ćwiczą godzinami każdy ruch, nawet pomimo bolących żeber czy zwichniętej kostki.
Wszystkie dzieci Aldamy
- Najpierw ćwiczysz tak długo, póki nie opanujesz danego ruchu do perfekcji. Potem ćwiczysz dalej, aż popełnienie błędu przestaje wchodzić w grę - mówi Aldana w zwiastunie "Cheer".
Wiele osób należących do drużyny Navarro nie miało większego doświadczenia w cheerleadingu. Przyjechali z daleka, byle tylko mieć okazję zaprezentować się Aldamie, która chętnie bierze pod swoje skrzydła dzieciaki z trudnych domów. Niektóre miały problemy z agresją, narkotykami czy akceptacją rówieśników, a sport pomógł im wyjść na prostą. Należąc do drużyny, reprezentują nie tylko swoją trenerkę, ale i całą uczelnię. Muszą mieć dobre oceny, prawidłowo się wyrażać i nie wolno im kompromitować się w social mediach.
- Gdyby nie było mnie tutaj, pewnie siedziałabym w więziennej celi - wyjaśnia Lexi.
Od 2000 roku Monica Aldama poprowadziła Navarro do zwycięstwa aż 14 razy w mistrzostwach krajowych. Choć kształciła się na kierunkach takich jak biznes czy finanse, a przez jakiś czas była nawet dyrektorką nowojorskiej firmy, świetnie odnalazła się w roli trenerki drużyny cheerleaderów. Wybór kariery był w jej przypadku podyktowany czystą pasją do tego wymagającego sportu. Aldama jest także szczęśliwą mężatką i matką dwójki dzieci. Co nie powinno zaskakiwać, jej córka jest cheerleaderką.
W rzeczywistości jednak ambitna trenerka ma całą gromadę dzieci, bo właśnie tak traktuje swoich podopiecznych z Navarro, którzy mogą zwrócić się do niej z każdym problemem. Jest wymagająca, ale nigdy nie waha się stanąć w ich obronie, jak gdy była koleżanka Lexie opublikowała jej nagie zdjęcia w internecie. Chce, aby byli nie tylko znakomitymi sportowcami, ale także dobrymi ludźmi, dlatego chętnie dzieli się z nimi swoją wiedzą i wartościami. Oddanie jest dwustronne – bez względu na to, jak dana figura jest niebezpieczna, czy jak duże zmęczenie odczuwają trenujący, żaden zawodnik Navarro nawet się nie zawaha. Nie, gdy prosi o to Aldama.
Do pierwszej krwi
"Cheer" angażuje od pierwszej minuty, podkreślając kruchość sportu uprawianego przez członków drużyny Navarro. Chearleading to najbardziej niebezpieczny sport dla kobiet, a kontuzji doznaje niemal 70% dziewczyn. Piramidy, przewroty czy wyrzuty w powietrzu często kończą się opuchlizną kostek, otarciami nadgarstków, bólem żeber czy też... bolesnym upadkiem na macie, skutkującymi długimi tygodniami w gipsie. Aż trudno uwierzyć, że produktem życia w nieustannym bólu i wyczerpujących fizycznie ćwiczeń jest raptem dwuminutowy występ, który może się udać lub nie.
Dokument Netfliksa obrazuje przygotowania Navarro do mistrzostw krajowych w Daytona. Podczas ćwiczeń odpadło kilka dziewczyn i do ostatniego momentu nie było wiadomo, kto właściwie wystąpi. Chociaż większość z tych młodych ludzi nie wiąże dalszej kariery z cheerleadingiem, a ich przygoda zakończy się wraz z uczęszczaniem na uniwersytet (zresztą w tym sporcie wiek jest jednym z najważniejszych czynników), w tym momencie Navarro to całe ich życie. Dzięki temu mają poczucie przynależności, matkę w postaci trenerki, prestiż, osiągnięcia, stypendia, a także coś, co nieustannie pcha ich do przodu. Mają siebie, cel w życiu i dom, choć jest to niestandardowy dom, złożony z sali gimnastycznej i maty.
Nie każdy może być Gabi Butler – nastoletnią cheer gwiazdą, zarabiająca na swojej działalności w obrębie cheerleadingu. Na Instagramie obserwuje ją już ponad milion osób i nie może narzekać na ilość lukratywnych współprac. Po premierze "Cheer" duże wątpliwości wzbudziła postawa rodziców Gabi, a internauci zarzucali im wyzysk córki, przemęczanie jej oraz narzucanie zbyt rygorystycznego trybu życia. Rzeczywiście, jej matka sugerująca zjedzenie chlebowca różnolistnego, aby nie musiała jeść przez cały dzień, może budzić wątpliwości. Rodzice gwiazdy cheerleadingu sprawiali wrażenie, jakby zręcznie manipulowali medialną machinę w celu zarobienia na Butler jak największej sumy pieniędzy. Samej Gabi natomiast jest momentami rzeczywiście żal.
Mali wielcy bohaterowie
Największą zaletą produkcji jest przedstawienie historii młodych ludzi z Navarro bez zbędnego patosu. Trudno nie pokochać nieśmiałego Jerry'ego z niewielką nadwagą, który motywuje kolegów z zespołu, czy wspomnianej Lexi, indywidualistki i buntowniczki początkowo zupełnie nie mogącej nawiązać kontaktu z innymi dziewczynami. Oprócz nich na pierwszym planie jest Morgana, nie dorównująca innym umiejętnościami, co nadrabia ciężką pracą i entuzjazmem. Wyjątkowo za serce chwyta historia La Dariusa, prześladowanego w szkole za bycie gejem oraz otwartość w sprawach płci i seksu.
To właśnie ich gotowość do poświęceń w zamian za dom oferowany im przez Aldamę sprawia, że "Cheer" ogląda się jak na szpilkach. Zwłaszcza gdy jedna z faworytek, Sherbs, doznaje ciężkiej kontuzji i pomimo przemieszczonej kości próbuje wyprosić udział w zawodach.
Nic dziwnego, że internauci – z gwiazdami włącznie – pokochali drużynę Navarro, deklarując, że serial dokumentalny ich zmotywował i również nie chcą zawieść Aldamy. Wśród fanów "Cheer" są m.in. Ellen DeGeneres, Chrissy Teigen, Kendall Jenner czy Mila Kunis. Ta pierwsza zresztą zaprosiła ich do swojego show, gdzie wraz z Jennerką wykonali kilka akrobacji:
Zaprezentowali także swój układ w programie: