Advertisement

Łamiący serca zwiastun „Aftersun" to kolejna perła w katalogu A24

28-09-2022
Łamiący serca zwiastun „Aftersun" to kolejna perła w katalogu A24
A24 od dawna wyróżnia się jako firma produkcyjna, mająca na swoim koncie wiele filmów cieszących się uznaniem krytyków. Tylko w 2022 roku A24 wypuściło na rynek dobrze przyjęte „Wszystko, wszędzie, na raz", „Bodies Bodies Bodies" oraz dwa filmy Ti Westa, „X" i „Pearl".
Teraz, po nabyciu praw do debiutu Charlotte Wells „Aftersun", A24 prawdopodobnie dodało do swojego portfolio kolejny, ważny film. Zwiastun filmu wyreżyserowanego przez Wells z założeniem gwarantującym łzawe doświadczenie kinowe, zanurza nas w błogiej, melancholijnej relacji ojca z córką.
Trailer podkreśla euforyczne wspomnienia Sophie z wakacji w Turcji z ojcem Calumem pod koniec lat 90. I chociaż wspomnienia wciąż są żywe, całe ich dobro powoli zanika, sugerując pogarszający się związek między ojcem a córką. Film opowie historię Sophie, która wspomina swoje cenne chwile z kochającym ojcem. Dwadzieścia lat później zaczyna kwestionować, czy wspomnienia jej ojca pasują do rzeczywistości mężczyzny, jakim się stał.
Film, który miał już swoją premierę na tegorocznym Festiwalu Filmowym w Cannes, został pochwalony przez różne serwisy informacyjne, a Chase Hutchinson z Collidera określił film jako jedną z najbardziej wysublimowanych produkcji roku, mówiąc, że „Aftersun" to film, który będzie „w twoim umyśle na wieczny czas".
Mimo że film nie jest autobiograficzny, scenarzystka i reżyserka filmu powiedzieła serwisowi Deadline, że „Aftersun" zostało częściowo zainspirowane jej relacjami z własnym ojcem.
Pierwotnym pomysłem był młody ojciec z córką na wakacjach. To zdecydowanie zawsze było sednem. Myślę, że zainspirowało mnie po prostu przerzucanie starych rodzinnych fotografii i zbiegło się to z momentem, w którym zastanawiałem się nad tym, jaki może być mój pierwszy film, powiedziała Charlotte.
Dystrybutorem filmu jest M2 Films, a pierwsze pokazy przedpremierowe zaplanowano na koniec listopada.
tekst: Oskar Dziki
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement