Salla to małe miasteczko położone za kołem podbiegunowym w Laponii, gdzie temperatury poniżej -50 stopni Celsjusza nie należą do rzadkości. Od kilku dni zrobiło się o nim wyjątkowo głośno. Powodem okazał się filmik promujący ideę organizacji największej imprezy sportowej na świecie – letnich Igrzysk Olimpijskich.
Wideo nagrane zostało w ramach akcji „Save Salla" przy udziale młodzieżowego ruchu ekologicznego Fridays for Future, którego założycielką jest młoda szwedzka aktywistka Greta Thunberg. Pojawiają się w nim mieszkańcy oraz burmistrz miasteczka, którzy wyjaśniają, jaki cel tak naprawdę przyświeca ich działaniom.
„– „Chcemy, aby Salla pozostała taka, jaka jest obecnie, czyli zimna i pełna śniegu. Ale nasze lata robią się coraz cieplejsze, a nasze zimy coraz krótsze. Salli grozi, że przestanie być Sallą jaką znamy”, powiedział burmistrz Erkki Parkkinen w rozmowie z mediami.
Chociaż oczywiście zgłoszenie Salli, jako gospodarza letnich igrzysk traktować należy z przymrużeniem oka, to intencja pomysłodawców, aby nagłośnić problem katastrofy klimatycznej jest absolutnie szczera i poważna. Poprzez kampanię, mieszkańcy Salli chcą nakłonić ludzi na całym świecie do podjęcia aktywnych działań. W przeciwnym razie globalne ocieplenie będzie postępowało, a letnie igrzyska za kołem podbiegunowym przestaną być tylko niewyobrażalną ideą.