"[...] Mając 18 lat poleciałem pierwszy raz do Los Angeles, gdzie zderzyłem się ze ścianą hermetycznego środowiska filmowego. Wróciłem do Polski i pomyślałem - dobra, zrobię to sam. Razem z przyjacielem wpadliśmy na pomysł serialu, który wspólnie rozwijaliśmy. Ostatecznie wyprodukowaliśmy go i sprzedaliśmy Netflixowi. Cały proces trwał 4 lata i był pełen trudnych momentów. Słyszeliśmy w Polsce, że nic nie znaczymy, nic nie umiemy i że nie mamy szans. Dziś „1983” można oglądać w ponad 190 krajach na całym świecie. Chciałbym, żeby historia tego projektu była przykładem dla młodych ludzi, że się da. Że warto się rozwijać, mieć marzenia, które są silnikiem naszych działań i o te marzenia walczyć. Że warto wyznaczać sobie cele i je realizować. Nie przejmować się brakiem wiary innych w naszą wizję, ani niepowodzeniami, ale wyciągać z nich wnioski".