„W warszawskim Magazyn by K MAG prezentowane są trzy moje prace, które łączy motyw nostalgii, zabawy kolorem oraz lekkości interpretacji. Każda z nich opowiada inną historię, a wspólnie tworzą spójną narrację na styku osobistych wspomnień, estetyki popkultury i atmosfery miejsca, w którym są eksponowane. Pierwsza z prac, »Sinalco«, to obraz inspirowany starym banerem reklamowym napoju Sinalco, który zauważyłem podczas pobytu na Malcie. Widok ten przywołał wspomnienia z dzieciństwa spędzonego na warszawskim Żoliborzu w czasach PRL-u. W tamtym czasie puszka po takim napoju była synonimem luksusu i przedmiotem pożądania wśród kolegów. Zbieraliśmy puszki, czasami nalewaliśmy do nich ptysia i udawaliśmy, że pijemy prawdziwy napój z Peweksu. Obraz »Sinalco« to sentymentalna podróż do dziecięcej wyobraźni, w której prosty przedmiot stawał się symbolem marzeń i kreatywności”, mówi artysta.
Trzecia praca to niewielki portret, utrzymany w konwencji ryciny, choć wykonany akrylem. Umieszczony naprzeciw dwóch wspomnianych obrazów, stanowi intymny kontrapunkt.
„Na pierwszy rzut oka jego figuratywność może być trudna do odczytania, ale kluczowym elementem jest detal w oku portretu – plama, która rozpływa się i tworzy efekt przenikania do innego świata, albo efekt spożywania alkoholu bądź innych używek. Portret w subtelny sposób koresponduje z pozostałymi pracami, podkreślając ich wspólną narrację o zabawie, ulotności i przenikaniu się różnych wymiarów rzeczywistości”, dodaje Nikić.
Całość ekspozycji w barze jest dialogiem między historią, kulturą popularną a współczesną sztuką. Prace łączy energia, która nawiązuje do atmosfery miejsca – drinków, kolorów, erotyki, swobodnej interpretacji i zabawy. To zaproszenie do refleksji, ale także do czerpania radości z obcowania z żywymi, pozytywnymi emocjami, które obrazy mają wywoływać.
Ivo Nikić, polski artysta multidyscyplinarny z Kosowa. Rozkłada świat na podstawowe elementy, kwestionuje z góry przyjęte rozwiązania, przewartościowuje kategorie piękna i brzydoty.