„To może udowodnić, że bezpieczne są mieszkania w korzystnych cenach, duże społeczności i normalne miasta na wodzie. Z klimatycznych uchodźców mieszkańcy Malediw staną się innowatorami klimatycznymi”, mówi Koen Olthuis, założyciel Waterstudio.
Co wiemy na temat powstającego miasta? Będzie miało ponad 200 hektarów i pomieści ok. 5 tysięcy pływających domów, a dotarcie do niego z Male zajmie ok. 15 minut. Miasto będzie miało kształt brain corals, czyli koralowców przypominających wyglądem mózg lub labirynt. W jego obrębie powstaną m.in. szkoły, sklepy, hotele, bary oraz restauracje, a wszystko umieszczone będzie na wodzie.
Po mieście będzie można przemieszczać się wyłącznie na pieszo, hulajnogą lub rowerem. Jazda samochodem nie jest dozwolona. Pomiędzy domami, wyposażonymi w balkony oraz tarasy, można przemieszczać się również łodzią. Cena jednego domu ma wynosić ok. 265 tys. euro, czyli znacznie mniej niż np. cena domu w Londynie.
Prace rozpoczęły się w 2022 roku. Maldives Floating City jest efektem współpracy rządu Malediwów oraz holenderskiej firm Dutch Dockland, która specjalizuje się w pływających konstrukcjach. Za projekt odpowiada holenderskie biuro architektoniczne Waterstudio. Szacuje się, że oficjalne zakończenie budowy nastąpi w 2027 roku.