Premiera utworu była pierwotnie zaplanowana na Dzień Kobiet, jednak ostatecznie została przesunięta na 21 lipca. Tytuł utworu nawiązuje oczywiście do jednego z haseł używanych przez Strajk Kobiet. Towarzyszyło ono protestującym przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego jeszcze w tamtym roku.
Dodatkowego smaczku całej sprawie dodaje fakt, że pomysłodawcą utworu jest właściciel sieci klubów gejowskich HaH. Specjalnie na potrzeby tego utworu powołano nawet do życia nowy byt – wytwórnię HaH Records. Premierowy wspólny występ trzech wokalistek również odbył się w jednym z klubów należących do wspomnianej sieci.
Gosia Andrzejewicz jeszcze w 2009 roku śpiewała o sile kobiet w swoim hicie „Wojowniczka". W nowym teledysku pokazała, że wola walki o prawa kobiet nigdy jej nie opuściła.
Teledysk do utworu to składanka zdjęć ze Strajku Kobiet i ujęcić trzech wokalistek nagrywających przebój. Nie zabrakło tam też efektów wizualnych w postaci czerwonego dymu, no i oczywiście fenomenalnych czerwonych kostiumów tria.
Mimo zapewne dobrych zamiarów Mandaryny, Gosi Andrzejewicz i Iny, ich utwór nie został odebrany zbyt pozytywnie. W internecie pojawiło się już wiele memów, a odbiorcy zarzucili artystkom m.in. to, że od protestów Strajku Kobiet minęło już dość sporo czasu.
Pod samym klipem natomiast znajdziemy kolejne nieprzychylne komentarze takie jak ten:
Podobne komentarze nie zmieniają jednak w niczym faktu, że dla swoich fanów artystki przygotowały jeszcze dwie inne wersje utworu. Na Instagramie Gosi Andrzejewicz możemy przeczytać:
Staramy się zostawić skrajne opinie na boku, ale nie da się ukryć, że po tym utworze w naszych głowach na dźwięk pseudonimu Mandaryna nie pojawi się już tylko (nie)sławny utwór „Ev'ry Night?"
/tekst: Michelle Brustad/