Advertisement

Artysta stworzył mieszkanie (dosłownie) jak z bajki. Rzeczywistość sprowadził do dwóch wymiarów

18-05-2018
Artysta stworzył mieszkanie (dosłownie) jak z bajki. Rzeczywistość sprowadził do dwóch wymiarów

Przeczytaj takze

/tekst: Sonia Koprowska/
Niedawno w Nowym Jorku miała miejsce premiera wystawy "The Crib". Jej autorem jest tworzący w Los Angeles artysta Joshua Vides. To kolejna instalacja z cyklu "Reality To Idea" stworzona przez Videsa, tym razem przenosząca do rzeczywistości dwie przestrzenie: biuro – mieszczące w sobie oryginalne biurko, przy którym powstawały pierwsze projekty - i szatnię z legendarnymi już butami Air Force 1, które Vides "stworzył" na samym początku artystycznej kariery.
Jak zawsze w jego pracach wszystko jest białe, z wyraźnie, grubo, a zarazem nierówno i dość niechlujnie narysowanymi konturami. Po dodaniu odpowiedniego oświetlenia, które niemalże eliminuje występowanie cieni, mamy wrażenie, że patrzymy na przedmioty narysowane markerem na białej kartce. Tymczasem po podejściu do "rysunkowego" krzesła okazuje się, że możemy na nim usiąść. Jest to sposób artysty na ukazanie nowego spojrzenia na rzeczy w kontekście przestrzeni i środowiska. Jak sam twierdzi, we właściwy sposób można tego doświadczyć jedynie wchodząc do jego instalacji, poruszając się po przestrzeni sprawiającej wrażenie dwuwymiarowej. Nawet jeśli nie mamy możliwości zobaczenie tego na żywo, już samo oglądanie zdjęć i filmów z tego miejsca robi wrażenie.
Niestety z niektórych stron dochodzą głosy, że pomysł Videsa wcale nie jest tak innowacyjny. I może w tym być sporo racji, bo nie można nie zauważyć, że kalifornijski artysta brał przykład z innego twórcy, Billa Barminskiego, który to jako pierwszy postanowił stworzyć przedmioty w 3D wyglądające jak dwuwymiarowe. I choć on tworzył projekty kolorowe, a Vides czarno-białe, należy się zastanowić, czy inspiracja nie zaszła zbyt daleko.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement