„Dziewczyny z Dubaju" opowiadają o aferze dubajskiej, która wstrząsnęła polskim show-biznesem. Główną bohaterką jest ambitna Emi (Paulina Gałązka), od lat marząca o wielkim świecie. Gdy tylko nadarza się okazja, staje się ekskluzywną damą do towarzystwa i wkrótce to ona zaczyna werbować modelki i celebrytki na zaproszenie arabskich szejków. Bardzo szybko jednak przekonuje się, że nic nie jest takie, jak sie wydaje, a wszystko ma swoją cenę.
W rolę Emi wciela się charyzmatyczna Paulina Gałązką („Kobieta sukcesu"). Oprócz niej w obsadzie znadują sie m.in. Katarzyna Sawczuk („Jak zostać gwiazdą"), Olga Kalicka („Rodzinka.pl), Giulio Berruti („Monte Carlo"), Katarzyna Figura („7 uczuć"), Jan Englert („Bogowie") czy Iacopo Ricciotti („Way Back Home").
Film „Dziewczyny z Dubaju" zaliczył największe polskie otwarcie (278 tysięcy weekend) i jest najpopularniejszą polską produkcją w 2021 roku. Plasuje się także na podium najchętniej oglądanych filmów w kinach w 2021 roku, a wyżej znalazły się wyłącznie najnowsza odsłona przygód Jamesa Bonda „Nie czas umierać" oraz „Diuna". To również największy sukces frekwencyjny polskiej produkcji od rozpoczęcia pandemii.
Równie ciekawe jest to, co działo się dookoła tego filmu. Jak ustaliła Gazeta Wyborcza, były mąż Dody, Emil Stępień, oszukiwał swoich inwestorów. Oboje usłyszeli już zarzuty prokuratorskie i Doda jest podejrzana o pomocnictwo do przestępstwa z artykułu 300 Kodeksu karnego, który mówi o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli. Spory między Stępieniem, Dodą i Sadowską sprawiły, że obraz niemal się nie ukazał, a od produkcji odciął się Piotr Krysiak, autor reportażu „Dziewczyny z Dubaju".