„- Było kilka obaw i dyskusji na temat, jak ciemna może być skóra Archiego, kiedy już pojawi się na świecie. To było dla nich bardzo niewygodne”, powiedziała Meghan.
Jeden z najbardziej szokujących wątków dotyczył Archiego, syna Meghan i Harry'ego. Po jego narodzinach poinformowano, że Archie nie otrzyma tytułu. Jak się okazuje, nie była to decyzja Meghan i Harry'ego, a rodziny królewskiej. Powodem miał być kolor skóry chłopca. Choć początkowo księżnej Sussex nie zależało na tym, aby Archie był księciem, wszystko zmieniło się, gdy dowiedziała się, że chłopiec nie otrzyma również ochrony.
Podczas jednej z takich rozmów przedstawiciel rodziny królewskich zapytał Harry'ego: „Jak będą wyglądać twoje dzieci?'". Oprah Winfrey nie mogła w to uwierzyć. Prezentarka poprosiła Meghan o podanie nazwisk, ale księżna Sussex odmówiła.
Meghan przyznała się także do myślli samobójczych. Zwróciła się do rodziny królewskiej, lecz nie pozwolono jej szukać pomocy psychologicznej, ponieważ mogłoby to źle wpłynąć na wizerunek monarchii. Po za tym, była „tylko" członkiem rodziny królewskiej, a nie zarabiającym pracownikiem królewskiej Instytucji.
„- Wstydziłam się przyznać, zwłaszcza Harry'emu, bo wiem, ile on wycierpiał. Ale wiedziałam, że jeśli tego nie powiem, to w końcu to zrobię. Nie chciałam już więcej żyć. To było dla mnie bardzo jasne. Ta przerażająca myśl towarzyszyła mi cały czas”, zdradziła księżna Sussex.
W drugiej części wywiadu Harry porównał nagonkę medialną na Meghan do sposobu, w jaki media traktowały jego matkę, księżną Dianę. Według niego w wielu artykułach brytyjskiej prasy pobrzmiewały „kolonialne tony". Mimo to, rodzina królewska milczała i nie udzieliła Meghan swojego wsparcia.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że podczas wywiadu Meghan miała na sobie bransoletkę księżnej Diany.
Czego jeszcze się dowiedzieliśmy? Było też kilka pozytywnych informacji. Meghan i Harry zdradzili płeć swojego drugiego dziecka. Spodziewają się dziewczynki! Podzielili się także ciekawostką na temat swojego ślubu. Jak się okazuje, pobrali się trzy dni przed oficjalnym ślubem. Ceremonia odbyła się bez udziału świadków oraz gości, a ślubu udzielił im arcybiskup Canterbury.
Co ciekawe, podczas wywiadu poruszono również kwestię umów z Netflixem oraz Spotify. Meghan i Harry zdecydowali się przyjąć oferty, ponieważ rodzina królewska odcięła ich od pieniędzy.