Advertisement

Ostaszewska, Lipińska, Chyra i inni walczą o równe prawo do pokazywania klatki piersiowej

Autor: Monika Kurek
16-08-2022
Ostaszewska, Lipińska, Chyra i inni walczą o równe prawo do pokazywania klatki piersiowej
W niedzielę 14 sierpnia ruszyła akcja „Top Freedom”, która szybko podbiła serca rodzimych gwiazd. O co chodzi i dlaczego warto się do niej przyłączyć?
Instagram to jedna z najpopularniejszych platform na świecie, ale wiele użytkowniczek wciąż ma za złe to, że aplikacja cenzuruje kobiece sutki. Nie podobało się to również Linie Esce, założycielce ruchu #freethenipple, który przeżywał swój rozkwit w latach 2014-2015. Esco nakręciła film pełnometrażowy „Free The Nipple", a następnie opowiedziała o wszystkim swojej znajomej, Miley Cyrus. Reszta jest już historią.
Wiosną tego roku Instagram ocenzurował zdjęcie ratownicy i edukatorki równościowej Ane, a ona, swoim zwyczajem, zaczęła rozmowę o tym, dlaczego różne osoby są różnie traktowane jeśli chodzi o odsłanianie klatki piersiowej. Tak narodził się społeczny i oddolny projekt „Top Freedom”, który upomina się o równość prawa do odsłaniania klatki piersiowej niezależni od płci. Poparły go już gwiazdy takie jak Maja Ostaszewska, Blanka Lipińska, Andrzej Chyra czy Ewa Skibińska, a to dopiero początek!

Długa i nierówna walka o równość

Ruch zwraca uwagę, że skoro mężczyźni mogą chodzić bez koszulki, to takie same prawo powinny posiadać inne osoby, niezależnie od płci, transpłciowości, koloru skóry, wyglądu i sprawczości. Sprzeciwia się również seksualizacji kobiecego ciała w kontekście karmienia piersią i przypomina, że zasada, która każe zasłaniać kobietom – w zależności od miejsca na ziemi – piersi, włosy, twarze, to tylko koncept kulturalny.
Chcę zaproponować rozmowę o tym, jak obyczajowość, w której żyjemy ogranicza nas wszystkich. Nie zgadzam się na to, że jako osoba transpłciowa mogę iść na basen w kąpielówkach tylko, jeśli zmienię swoje ciało. Moje ciało jest OK. To kultura i obyczajowość wymaga korekty, wyjaśnia Ane.
Projekt „Top Freedom” eksponuje to, że żyjemy w świecie podwójnych standardów. Mężczyźni mogą paradować z nagimi torsami, lecz kobieta nie może wrzucić zdjęcia z siłowni topless. Mężczyzna może zdjąć koszulkę na plaży, ale jeśli kobieta zdejmie koszulkę, to dostanie mandat. Że już nie wspominając o tym, że kobietom nadal obrywa się za karmienie piersią w miejscach publicznych... „Nie namawiamy nikogo do rozbierania się. Prawo do decydowania o swoim ciele to również prawo do zakrywania się. Ważne, żeby staniki i hidżaby były wyborem, a nie przymusem” – podkreśla Ane.
Wraz z ruchem wystartowała również strona topfreedom.pl, na której twórcy pokazują temat z różnych perspektyw – prawnej, filozoficznej, obyczajowej. Do projektu dołączyli już m.in. aktorka Ewa Skibińska, edukatorka Kach Błażejewska, filozofka Joanna Bednarek, performer Lukash Voycicki i kulturoznawczyni Ludmiła Janion. Akcja cieszy się dużą popularnością na Instagramie, gdzie wspierają ją kolejne gwiazdy. A co najlepsze, dołączyć może każdy! Wystarczy wrzucić swoje zdjęcie z hasztagiem #topfreedom.pl.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement