Młodzi, piękni i przede wszystkim – utalentowani. Pożądani przez wszystkich, którzy mieli okazję zobaczyć filmy z ich udziałem. Są śledzeni nie tylko przez fotoreporterów, ale i miliony followersów z całego świata, w niemal każdym momencie swojego życia. Subiektywnie wybraliśmy pięć nazwisk, które na kinowych ekranach serwują nam ogromną dawkę swojej nietuzinkowej gry aktorskiej, a krytycy nie potrafią znaleźć sposobu, żeby dobrać im się do skóry.
Urodził się w Vancouver w Kanadzie. W jego żyłach płynie francuska, niemiecka i żydowska krew. Ma dopiero 15 lat, a już zdążył poznać Obamę. Nasze serca zdobył grając uroczego Mike’a u boku Winony Ryder w Stranger Things, czym udowodnił widzom z całego świata, że jego młody wiek wcale nie przeszkadza w perfekcyjnym wcieleniu się w rolę – wręcz przeciwnie – mieliśmy dzięki temu okazje zobaczyć, jak wygląda prawdziwa młodzieńcza odwaga, przyjaźń i miłość. Jego kolejnym popisem było zagranie Richie’a w filmowej adaptacji To, Stephena Kinga. Od urodzenia chciał zostać aktorem, na szczęście jego wielki talent poprowadził go parę kroków dalej. Wolfhard jest głównym wokalistą i gitarzystą zespołu Calpurina. W jednym z wywiadów powiedział, że w przyszłości chciałby zająć się reżyserką. Szukacie osoby godnej miana Cool Kid’a? Koniecznie odwiedźcie jego profil na Instagramie.
Są tutaj jacyś fani kina fantasy? Nazwisko tego 21-latka pewnie jest Wam bardzo dobrze znane. Gwiazda najnowszego Spidermana, Avengersów czy Kapitana Ameryki na ekranie radzi sobie wprost rewelacyjnie. Nominacja do Oscara dla Naomi Watts za Niemożliwe była uzasadniona, ale to właśnie Holland ukradł film reszcie aktorów swoją znakomitą (i do tego pierwszą w życiu!) rolą, pełną emocji i tragizmu. Jego pozycja w światowej kinematografii jest coraz wyższa. Cztery wielkie produkcje na najbliższe dwa lata mają już zatwierdzone obsady, a w ich głównych rolach zobaczymy między innymi tego utalentowanego Anglika.
Jego ojciec jest fotografem mody współpracującym z magazynem Vogue, matka – reżyserką przedstawień operowych. W dzieciństwie nauczycielka baletu powiedziała mu, że zostanie gwiazdą Broadwayu. Nie myliła się! Jego aktorskim debiutem było wystąpienie w nowojorskim teatrze Off-Broadway w sztuce Regrets. Po tym posypały się filmowe propozycje. Znany między innymi z roli w Gwiazd naszych wina, Papierowych Miastach i ostatnim hicie Baby Driver – zjednuje sobie fanów na całym świecie. Poza ekranami kina możemy zobaczyć go też w teledysku Duy Lipy Be the one i męskiej kampanii Prady. Prywatnie jest producentem muzycznym i DJ’em o pseudonimie Ansolo.
Jego geny to połączenie żydowskich i francuskich korzeni. Kariera nowojorczyka rozwijała się powoli, aż do przełomowego momentu, jakim było zagranie w Tamte dni, tamte noce. Włoska sielanka i gorący romans pozwoliły nam rozpływać się nad graną przez Chalameta rolą, za którą dostał nominację do Oscara. W Lady Bird, gdzie świat rozpada się co chwilę na tysiące pytań, problemów i decyzji, oddajemy mu najwyższe uznanie za genialne poprowadzenie postaci Kyle’a. Kolejne produkcje są już w toku. Ptaszki ćwierkają, że w jednej z nich zagra razem z Judem Law i Seleną Gomez.
Z jedenastoma filmami na swoim koncie i kolejnym w drodze 21-latek nie marnuje czasu. Jest jedną z największych perspektyw nowej hollywoodzkiej fali. Warto wspomnieć, że do zagrania w Drzewie Życia został wybrany spośród 10 tysięcy (!) chłopców, którzy zgłosili się na przesłuchanie. Mimo młodego wieku na ekranie radzi sobie perfekcyjnie. Miał już okazję występować w towarzystwie Brada Pita i Nicolasa Cage’a. Ostatnio wystąpił w Player One Spielberga i X-Men: Apocalypse, został także osadzony w kolejnej części tego filmu, planowanej na 2019 rok. Jego niecodzienna uroda przyciągnęła też oko świata mody i tym samym zagościł w kampanii Prady.