Twórcy stwierdzili, że „The Whisper of the Jaguar" to queerowo-punkowy film drogi. Nie sposób się z tym kłócić, ale warto dodać do stawki jeszcze jeden przymiotnik – psychodeliczny. Punkówa Ana tygodniami przemierza Amazonię, a jej podróż szybko staje się nie tylko pokonywaniem fizycznych odcinków, ale także tripem w głąb siebie, ku lepszemu poznaniu własnego ja, swoich korzeni i swoich możliwości. Wraz z kolejnymi przygodami Any i osobami, które napotyka, w stronę widza kierowany jest coraz szerszy strumień emancypacyjnego, wolnościowego przekazu. A wszystko to jest dodatkowo okraszone efektownymi scenami żeńsko-żeńskiego seksu, analnej masturbacji kolbą kukurydzy czy psychodelicznych ceremonii. Osobliwe kino autorskie, którego na pewno warto spróbować, jeśli lubi się osobliwości.
tekst: Radosław Pulkowski