Advertisement

Polki cytują zdania, które usłyszały po gwałcie lub molestowaniu seksualnym

Autor: Monika Kurek
02-05-2020
Polki cytują zdania, które usłyszały po gwałcie lub molestowaniu seksualnym

Przeczytaj takze

Kultura gwałtu w Polsce ma się dobrze i często idzie w parze z seksizmem, deprecjonowaniem kobiet oraz utożsamianiem feminizmu z babochłopami, które nie golą pach. Parę lat temu burmistrz Ursynowa skomentował sprawę gwałtu w Lesie Kabackim słowami "Jak ona biegła po ciemku?". W zeszłym tygodniu pisaliśmy o radnym, który radził koledze: "Gwałcić trzeba tak, żeby nie zgłosiła". Dlaczego wciąż mówimy dziewczynom, aby nie prowokowały, a nie uczymy chłopców że "nie" oznacza "nie"?
Są takie projekty, po których następuje cisza i długo, długo nic, ponieważ zwyczajnie brakuje słów. Stowarzyszenie Forget-Me-Not udostępniło zdjęcia Niezapominajek, ofiar gwałtu lub molestowania seksualnego, trzymających kartki ze zdaniami usłyszanymi od bliskich, przyjaciół, policjantów przyjmujących zgłoszenie i prowadzących dochodzenie, prokuratorów, osób postronnych i anonimowych. Oglądając je, trudno nie czuć wstydu za nasze społeczeństwo, bo umówmy się - te słowa nigdy nie powinny paść.

Podwójne piekło

- Członkinie Stowarzyszenia ForgetMeNot zainspirowane akcjami spoza Polski postanowiły zorganizować akcję z własnymi zdjęciami. Zaprosiły do Niej także osoby wspierające. Obwinianie kobiet o gwałt i molestowanie jest nieodłącznym elementem kultury gwałtu, elementem życia każdej z osób, która postanowiła się podzielić czymś niebywale osobistym. Ośmieszanie wiarygodności kobiet to kolejny element tego systemu, który poniża i ogranicza naszą wolność. Minęło ponad sto lat odkąd kobiety wywalczyły prawo do głosowania w wyborach, w większości krajów na świecie. Minęły setki lat od czasów rzymskich, gdy zeznania kobiety w rozprawach się nie liczyły. Niestety nadal aktualne jest lekceważenie i pomniejszanie autentyczności doświadczeń przemocy przez płeć żeńską. To drugi powód, dla którego niesamowite, dzielne osoby postanowiły podzielić się czymś niemal intymnym - wyjaśniają nam dziewczyny ze Stowarzyszenie Forget-Me-Not.
Projekt nosi tytuł #ToNieNaszWstyd, a pomysł zaczerpnięto z instagramowego konta Femmeism, które w połowie marca opublikowało album ze zdjęciami ofiar trzymających kartki z cytatami swoich gwałcicieli. Do postu dołączono hasztagi: #IStandWithSurvivors oraz #WhyIKeptQuiet, a samo konto publikuje głównie memy zdjęcia z marszów, feministyczne plakaty i memy. Publikacja Femmeism wzbudziła duży mniejszy odzew, niż "ToNieNaszWstyd - być może dlatego, że w naszym kraju gwałt, molestowanie czy pedofilia uchodzą za tematy tabu.
Zdjęcia ukazały się 21 kwietnia na fanpejdżu Stowarzyszenia Forget-Me-Not 21 i od tego czasu album udostępniono ponad 5 tysięcy razy. Niezapominajki zachęcają także do wysyłania własnych zdjęć w wiadomościach prywatnych oraz przyłączenia się do akcji. Poruszający wpis powinien być nauczką dla każdego z nas. Czas najwyższy, abyśmy reagowali, gdy widzimy niewłaściwe zachowanie w autobusie czy klubie i to zdecydowanie najwyższy czas, abyśmy zaczęli obarczać sprawców winą za przestępstwo.
Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego w latach 2013-2018 każdego roku ofiarami gwałtu padło ok. 1200-1400 kobiet oraz ok. 100 mężczyzn. Ze znajdującego się na stronie policji raportu "Zgwałcenie wg jednostek podziału administracyjnego kraju - przestępstwa stwierdzone, przestępstwa wykryte, % wykrycia" wynika, że w 2019 roku odnotowano przestępstw stwierdzonych oraz 1163 wykrytych (przestępstwo, w którym ustalono przynajmniej jedną osobę podejrzaną i udowodniono jej popełnienie przestępstwa). Liczba ofiar gwałtu i molestowania seksualnego jest jednak dużo większa, ponieważ wiele przestępstw nie zostaje zgłoszonych m.in. ze strachu o reakcję najbliższych.
W Dzień Kobiet Stowarzyszenie Forget-Me-Not zorganizowało wyjątkowy pokaz mody, w którym po wybiegu przeszły ofiary gwałtu. Organizacja działa na rzecz osób, które doświadczyły przemocy na tle seksualnej i na tle seksualnym.
- To cytaty, słowa, wyrażenia, zdania, które usłyszały od innych osób, gdy powiedziały o tym, że zostały zgwałcone. Słowa tworzą rzeczywistość, słowa także ranią, ale te słowa to jedynie odzwierciedlenie przekonań wpajanych podczas życia w kulturze gwałtu. To słowa, a nie fakty i prawda - dodają Niezapominajki.

Przykro mi

Co w takim razie możemy powiedzieć osobie, która doznała przemocy seksualnej? W oparciu o własne doświadczenia dziewczyny ze Stowarzyszenia Forget-Me-Not przygotowały parę wskazówek:
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement