Advertisement

Uczniowie warszawskiego LO zatańczyli Poloneza Równości, by wesprzeć nastolatków LGBT+

Autor: KO
12-02-2019
Uczniowie warszawskiego LO zatańczyli Poloneza Równości, by wesprzeć nastolatków LGBT+

Przeczytaj takze

"Polonez symbolizuje marsz ku przyszłości. Chcemy wmaszerować w lepszą przyszłość, lepszą dla Polski i dla nas, gdzie będziemy darzyć się tolerancją, będziemy darzyć się miłością, będziemy na siebie wrażliwi. Każdy ma prawo kochać kogo chce" - tłumaczy uczennica biorąca udział w Polonezie Równości. Genialną w swojej prostocie inicjatywę zorganizowano w warszawskim I Społecznym LO Bednarska w Warszawie. Tradycyjny taniec rozpoczynający studniówkę uczniowie wykonali w parach jednopłciowych, by w ten sposób wesprzeć osoby LGBT+ , które muszą ukrywać swoją orientację seksualną lub z jej powodu są narażone na agresję słowną i fizyczną. Akcję pokazano w znakomicie zrealizowanym wideo.
- Studniówka to ważny dzień w życiu każdego młodego człowieka, swego rodzaju symbol wejścia w dorosłość. Polonez jest jej nieodłączną tradycją. Jednak, jak wiele innych tańców, dyktuje wyłącznie heteronormatywne wzorce kulturowe, trudne do przyjęcia dla osób nieheteroseksualnych. Często odmawia się im prawa do zatańczenia z wybranym partnerem czy partnerką. Stawia ich to w niekomfortowej sytuacji, a nierzadko skłania do rezygnacji z udziału w zabawie. W przeciwieństwie do par hetero, które nie muszą nikogo pytać o zdanie i mogą na studniówkę przyjść z kim chcą - piszą organizatorzy.
Szkoła jest miejscem, gdzie najczęściej młode osoby LGBT+ doznają przemocy. Obok poczucia osamotnienia i braku akceptacji stanowi to jedną z przyczyn depresji i myśli samobójczych wśród nastolatków LGBT+ (miewa je aż 70% z nich, według badań "Sytuacja społeczna osób LGBTA. Raport za lata 2015–2016 pod red. Magdaleny Świder i dr. Mikołaja Winiewskiego").
- Rozmowa z uczniami na ten temat wynika z tradycji i wartości naszej szkoły - wyjaśnia Wanda Łuczak, dyrektorka I SLO Bednarska. - Od lat staramy się traktować uczniów podmiotowo, kształtować w nich postawy w kontrze do nienawiści i wykluczenia społecznego, a co najważniejsze - dać im poczucie bezpieczeństwa oraz poszanowania godności człowieka. Kiedy więc zdecydowali, że chcą wesprzeć osoby LGBT+, wiedzieliśmy, że powinniśmy w tym pomóc. Mamy nadzieję, że ten gest doda odwagi uczniom LGBT+, sprawi, że poczują się bezpieczni i akceptowani. Spowoduje także szersze zrozumienie dla dylematów, z którymi się borykają - dodaje Łuczak.
Akcję wsparły stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, Fundacja Wolontariat Równości i firma Ben&Jerry's, które wspólnie działają na rzecz równości osób LGBT+.
Hubert Sobecki, współprzewodniczący MNW, przypomina że osoby, które znają osobiście przynajmniej jedną osobę LGBT+, popierają prawo do małżeństwa czy związku partnerskiego znacznie częściej, niż te, które twierdzą, że nie znają nikogo takiego: - Poparcie dla związków jednopłciowych wśród ludzi, którzy nie znają takich osób to 29%, a wśród tych, którzy znają choć jedną - to aż 62% - mówi Sobecki. - To tłumaczy, dlaczego widoczność ludzi LGBT+, czyli na przykład możliwość tańca w parze jednopłciowej, jest tak mega ważna. W końcu wszyscy ludzie znają osoby LGBT+, ale nie wszyscy o tym wiedzą, bo mamy być niewidzialni i z założenia hetero, a tradycja poloneza to jedna z wielu małych rzeczy, które ten stan utrwalają - dodaje Sobecki.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement