Samozwańczy geniusz wyreżyserował, napisał i zagrał w tej produkcji, a jej walory do dziś sprawiają sporą zagwozdkę najwytrawniejszym kinomanom. The Room jest bowiem jak dzieło kosmitów, którzy nie widziawszy nigdy żadnego filmu próbowali zrobić coś co spodoba się ludziom.
Po 16 latach epizodycznych ról i wzroście popularności związanym z jego filmową biografią, The Disaster Artist, Wiseau powróci w końcu z kolejnym autorskim dziełem.
Big Shark zdradza już niemal wszystkie zakamarki swojej fabuły w tytule. Będzie to bowiem kolejny film o krwiożerczym rekinie (ten nie wiedzieć czemu przypałętał się na ulice miasta zamieszkanego przez głównych bohaterów).
Mimo że sam motyw był już powielany dziesiątki razy, możemy się spodziewać autorskiego podejścia do tematu za sprawą jedynej w swoim rodzaju ręki Wiseau. Filmowiec był także na tyle miły, że na swoim oficjalnym koncie udostępnił trailer w powalającej rozdzielczości 360p (trzy razy gorszej niż standardowa teraz jakość HD).
W Big Shark wystąpił oczywiście sam gwiazdor oraz jego wierny kompan - Greg Sestero (który opisał swoje doświadczenia na planie The Room w książce, która stała się podstawą dla The Disaster Artist).
Data premiery nie jest jeszcze znana, ale już czekamy z wypiekami na twarzy.
Obejrzyjcie trailer tutaj:
