Advertisement

Powstała domowa nagrywarka płyt winylowych i jest czymś, co każdy z nas chciałby mieć

03-04-2020
Powstała domowa nagrywarka płyt winylowych i jest czymś, co każdy z nas chciałby mieć

Przeczytaj takze

Wielkimi korkami nadchodzi prawdziwa gratka dla fanów muzyki. W dobie wszechobecnego streamingu, nagrywanie muzyki na płyty CD stanowi coraz bardziej zapomniany zwyczaj. A jednak każdy artysta jest dumny z wydania swojego materiału w fizycznej postaci, szczególnie na winylu. Może to właśnie z myślą o początkujących artystach londyński projektant Yuri Suzuki stworzył domową nagrywarkę płyt winylowych – Easy Record Maker. Mały adapter umożliwia nagranie na płytę gramofonową czego tylko zapragniecie.
Po podłączeniu kabla USB do telefonu lub innego dowolnego urządzenia cyfrowego, ramię tnące płytę w odpowiednich częstotliwościach, odbiera wibracje dźwiękowe i graweruje na płycie ścieżkę pożądanego utworu. Każda strona płyty umożliwia nagranie około czterech minut. Twórca zapowiada, że kiedy jego urządzenie będzie całkowicie gotowe, element tnący powinien zostać zamieniony na inny, większy, który pozwoli na nagranie płyty winylowej o tradycyjnej długości.
– „

Marzenie z młodości

Stwierdziliśmy już na początku, że udostępnienie swojej muzyki na winylu to marzenie chyba każdego artysty. Tak samo było w przypadku twórcy Easy Record Makera. Jak sam przyznaje, zawsze chciał stworzyć grawer do winyli dostosowany do warunków domowych. To marzenie pojawiło się jeszcze w czasach, kiedy był nastolatkiem i grał w ska-punkowym zespole, choć oczywiście wtedy nie miał finansowych możliwości, żeby to marzenie zrealizować.
– skomentował Suzuki.
Yuri Suzuki ma nadzieję, że przyszli użytkownicy urządzenia będą się po prostu dobrze bawić. Easy Record Maker jest obecnie dostępny tylko na rynku japońskim. W ciągu najbliższych kilku miesięcy powinien pojawić się również w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Twórca Yuri Suzuki razem ze swoim wynalazkiem

Powrót do korzeni

Chociaż platformy streamingowe zdominowały rynek muzyczny na świecie, winyle przechodzą obecnie prawdziwy renesans. Choć wciąż spada sprzedaż płyt CD to jednocześnie wzrasta sprzedaż płyt gramofonowych. Fani, muzycy, dziennikarze muzyczni oraz melomani są zgodni – brzmienie płyt winylowych jest niepowtarzalne, a szum wydobywający się z adaptera jest przyjemny dla ucha i daje przyjemny posmak obcowania z analogową muzyką. Co ciekawe, według danych Związku Producentów Audio-Video, w momencie największego „boomu” na winyle, który miał miejsce w 2015 roku – zanotowano wzrost sprzedaży czarnych krążków prawie 98 procent. W naszych cyfrowych czasach to niesamowite, prawda?
/tekst: Dominik Ossowski/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement