Mimo serii reedycji i nowych nagrań mistrza czekamy nadal na porządny film o Prince'ie, który w drugiej połowie życia mocno strzegł swojej prywatności i był niedostępny dla dziennikarzy i biografów. Zarządzająca własnością intelektualną i majątkiem muzyka, rodzina czekała na odpowiednią propozycję by dać swoje błogosławieństwo na pokazanie losów artysty.
Jak informują Deadline i Variety, produkcją filmu dokumentalnego zajmuje się w tej chwili Netflix. Za reżyserię odpowiada Ava DuVernay, która rzekomo pracuje nad projektem już od kilku miesięcy.
Amerykanka ma na koncie takie obrazy jak, nominowana od Oscara, Selma oraz, uznany za jeden z najlepszych dokumentów 2016 roku, 13th. W tym roku DuVernay wkroczyła z kolei do świata blockbusterów za sprawą ekranizacji Pułapki czasu sygnowanej logiem Disneya.
Na razie nie wiadomo kiedy film będzie miał swoją premierę. Równolegle, na zamówienie brytyjskiego Channel 4, powstaje film o ostatnim roku z życia Prince'a. Od roku nie były jednak publikowane żadne nowe informacje o tej produkcji.