Ostatecznie w rolę Ellen Hutter wciela się Lily-Rose Depp. Na ekranie partneruje jej Nicholas Hoult jako jej mąż – Thomas Hutter. Jej prześladowcę, czyli tytułowego wampira, gra kompletnie nierozpoznawalny Bill Skarsgård, któremu horror jako gatunek jest bardzo bliski („Hemlock Grove”, „Złoczyńcy”, „Castle Rock”, „To”, „Kruk”). Willem Dafoe przeistacza się w profesora Albina Eberharta Von Franz, podczas gdy Aaron Taylor-Johnson i Emma Corin odgrywają rolę zaprzyjaźnionego z Hutterami małżeństwa.
„Nosferatu” zarobił już ponad 166 mln dolarów w międzynarodowym box office, co jest świetnym wynikiem przy budżecie 50 ml dolarów. Wzbudził również zachwyty krytyków (85 proc. pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes) oraz widzów. Wywołał spore zamieszanie zwłaszcza na TikToku. Użytkownicy chętnie dzielą się swoimi opiniami, odgrywają scenki i powtarzają, że czas na Nosferatu winter. Co ciekawe, wiele osób dostrzegło w filmie… akcenty komediowe.
W materiale zza kulis umieszczono fragment przesłuchania Lily-Rose Depp. Wideo stało się viralem oraz podzieliło komentujących. „Okej, matka naprawdę chciała dostać tę rolę”, „Ja przed lustrem o trzeciej rano”, „To ja gadająca do siebie”, „Zjadła i nie zostawiła okruszków”, „Dajcie jej Oscara”, „Po obejrzeniu tego jestem przekonana, że mogę być aktorką. To nie może być takie trudne” – to tylko niektóre komentarze. Zobaczcie sami: