W ramach projektu „Ślady pamięci” studenci ASP naocznie przekonali się o tym, ile ubrań wyrzucają Polacy oraz co się z tymi rzeczami dzieje potem. Punktem wyjścia do projektu stała się wizyta studentów i wykładowców w sortowni odzieży należącej do „Wtórpolu”. Każdego dnia sortownia ratuje przed spaleniem lub wysypiskiem 350 ton ubrań, po to, by dać im drugie życie. Jak mogli przekonać się studenci, większość odzieży może wrócić do obiegu. Podczas wizyty zetknęli się nie tylko ze skalą zjawiska, mieli też okazję stanąć przy taśmie sortowniczej, wykonując pracę, którą każdego dnia wykonują setki osób, po to, by stawić czoła zalewowi zbędnych ubrań. Zaskoczeniem była nie tylko ilość wyrzucanej przez Polaków odzieży, ale także fakt, że do sortowni trafia mnóstwo ubrań w świetnym stanie, czasem nawet nowych, z metkami, które będą służyć kolejnym osobom.