W Wietnamie powstała wielka konstrukcja ze 168 tysięcy plastikowych rurek. „Strawpocalypse”, bo tak właśnie nazwano ten projekt, to pomysł kanadyjskiego fotografa - Benjamina Von Wonga. Celem twórców jest ukazanie w wymowny sposób problemu zanieczyszczania środowiska plastikiem, w szczególności wszechobecnymi jednorazówkami.
W „Strawpocalypse” zaangażowali się organizacja Zero Waste Saigon, wietnamski Starbucks oraz 100 wolontariuszy. Dzięki zaangażowaniu wieli ludzi, w ciągu 6 miesięcy udało się zebrać 168 tysięcy rurek, które później wykorzystano do stworzenia tego oryginalnego projektu. Efektem jest tunel o wysokości 3,3 m, który przypomina wielką falę morską.
Kolory zebranych rurek nie są przypadkowe. Zaangażowane w projekt osoby podjęły się starannej selekcji, dzięki której instalacja z oddali ma morską barwę. W konstrukcji umieszczono także panele LED-owe, które mają przypominać promienie słoneczne. Całość tworzy niesamowity efekt.
Konstrukcja tymczasowo znajduje się w Wietnamie. Od 24 marca twórcy rozpoczną poszukiwania miejsca, w którym mogłaby zostać umieszczona na stałe.