W „Zielonej granicy” poznajemy historię psycholożki Julii (Maja Ostaszewska), która po przeprowadzce na Podlasie staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym. W tym samym czasie uciekająca przed wojną domową syryjska rodzina i towarzysząca jej nauczycielka z Afganistanu, nie wiedząc, że są narzędziem politycznego oszustwa białoruskich władz, próbują przedostać się do granic Unii Europejskiej. W Polsce los zetknie ich z Julią oraz młodym pogranicznikiem Janem (Tomasz Włosok). Rozgrywające się wokół wydarzenia zmuszą ich wszystkich do postawienia sobie na nowo pytania — czym jest człowieczeństwo?
W obsadzie międzynarodowej koprodukcji wystąpili m.in.: Maja Ostaszewska, Tomasz Włosok, Piotr Stramowski, Agata Kulesza, Maciej Stuhr, Jaśmina Polak, Marta Stalmierska, Magdalena Popławska oraz zagraniczni aktorzy – Jalal Altawil, Behi Djanati Atai, Mohamad Al Rashi, Dalia Naous i Joely Mbundu. Scenariusz filmu jest wspólnym dziełem Agnieszki Holland, reżyserki Gabrieli Łazarkiewicz-Sieczko oraz pisarza Macieja Pisuka (scenarzysty „Jesteś Bogiem”).
Film wzbudził spore kontrowersje wśród prawicy i pojawiły się nawet sugestie, że tempo prac nad „Zieloną granicą” jest „bardzo szybkie”, ponieważ reżyserka chce zdążyć przed wyborami. Holland zaprzeczyła tym rewelacjom. Pojawiły się także pytania o finansowanie produkcji, co zdementował sam minister Gliński.
„W związku z nieprecyzyjnymi informacjami pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informuję, że film p. Holland nie jest finansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej ani żadnych instytucji związanych z MKiDN”, napisał na Twitterze.
Polska premiera zaplanowana jest na 22 września. Zobaczcie zwiastun!