Advertisement

Nowy film twórcy "Nienasyconych" to zmysłowa opowieść o dorastaniu, smakowaniu życia i wielkich namiętnościach

14-01-2018
Nowy film twórcy "Nienasyconych" to zmysłowa opowieść o dorastaniu, smakowaniu życia i wielkich namiętnościach

Przeczytaj takze

Kto widział "A Bigger Splash" ("Nienasyceni") Luki Guadagnino, ten wie, że włoski reżyser jak mało kto potrafi oddać uroki życia oderwanego od obowiązków, nie do końca moralnego, za to pełnego zmysłowości i namiętności. Jego najnowsze dzieło, "Call Me By Your Name" ("Tamte dni, tamte noce"), to kolejna odsłona pozornie leniwego, lecz w głębi kipiącego emocjami spojrzenia na grupę osób chcących zasmakować czegoś więcej, niż by podpowiadał zdrowy rozsądek.
Akcja rozgrywa się w prowincjonalnych Włoszech lat 80. Do znajdującej się tu posiadłości amerykańskiego profesora, który wraz z rodziną spędza wakacje, przyjeżdża charyzmatyczny, przystojny i wybitnie uzdolniony student. Przybysz wywraca do góry nogami codzienność bohaterów, do tej pory zajmujących się głównie intelektualnymi debatami, wystawnymi ucztami i korzystaniu z uroków Lombardii. Szczególne zainteresowanie gościem wykazuje syn profesora, młody i ciekawy życia Elio.
Premiera w polskich kinach 26 stycznia. Film znalazł się na pierwszym miejscu zestawienia filmów roku wg "The Guardian".
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement