Advertisement

Timothée Chalamet skończył 28 lat – oto dziesięć ciekawostek z życia i kariery aktora

27-12-2023
Timothée Chalamet skończył 28 lat – oto dziesięć ciekawostek z życia i kariery aktora
W dniu 27 grudnia urodziny obchodzi Timothée Chalamet, gwiazda współczesnego kina. O tym, że jest utalentowany, wiemy na pewno. Współtworzy imponującą liczbę filmowych hitów. Aktualnie możemy go oglądać w roli młodego „Wonki”, a wielkimi krokami zbliża się także druga część „Diuny”. Poniżej znajdziecie kilka ciekawostek dotyczących życia i kariery młodego aktora.
Timothée Chalamet to postać, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Wychował się w Nowym Jorku i tam również uczył się sztuki aktorstwa. Pierwszy raz na wielkim ekranie zobaczyliśmy go dzięki roli w „Interstellar” Christophera Nolana, co stanowiło niepozorny początek wielkiej kariery. To pierwsza, lecz nie ostatnia współpraca z jednym z topowych reżyserów. Od tamtego czasu na swojej ścieżce zawodowej Chalamet zetknął się m.in. z Woodym Allenem, Wesem Andersonem i Gretą Gerwig.
Pierwsze wiodące role otrzymał, zwracając swoje zainteresowanie w stronę kina niezależnego, i to właśnie jedna z tych kreacji wzniosła Chalameta na wyżyny sławy. Zatrząsł Hollywood, wcielając się w nastoletniego Elio Pearlmana w „Tamtych dniach, tamtych nocach” Luki Guadagnino, i tym samym skradł sympatię publiczności swoją skromnością, nonszalancją oraz nieodpartym urokiem osobistym.

„Nieźle, jak na swój wiek”

Na swoim koncie zgromadził wiele wyróżnień i nagród, w tym nominację do Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego w 2017 roku. Ponadto może się pochwalić trzema Złotymi Globami i taką samą liczbą nagród filmowych BAFTA.
Kariera aktora jest imponująca, pomimo jego młodego wieku. Główne role to dla niego już w zasadzie norma. Z każdym kolejnym projektem udowadnia, że nie ma w tej pracy zadania, którego by się nie podjął. Raz za razem pokazuje swoją wszechstronność i determinację, płynnie przechodząc od chwytających za serce dramatów, jak „Piękny chłopiec”, przez role w filmach science fiction, jak „Diuna”, do roztańczonych musicali, jak grany obecnie w kinach „Wonka”. Z kolei poza ekranem przygotowuje się właśnie do roli Boba Dylana w filmie biograficznym o legendarnym muzyku.
Miłośnicy kina i fani Chalameta z ciekawością i niecierpliwością obserwują jego kolejne kroki w świecie filmowym. Równie fascynujące co kariera Timothée Chalameta okazują się być ciekawostki z jego życia. Poniżej znajdziecie kilka rzeczy, których o aktorze mogli nie wiedzieć nawet zagorzali fani.
tekst: Maria Kuliś
Left Arrow
1/10
Right Arrow
Absolwent nowojorskiej LaGuardii – liceum, w którym uczą się przyszłe gwiazdy
Był uczniem nowojorskiego liceum o artystycznym profilu, LaGuardia, które wielokrotnie okazywało się pierwszym przystankiem na drodze do wielkiej kariery. Sam Timothée chodził do szkoły z Anselem Elgortem („Baby Driver”, „Tokyo Vice”). Wśród jej absolwentów znajdują sie również Nicki Minaj, Sarah Paulson, Awkwafina, Jennifer Aniston, najnowsza sensacja młodego Hollywood, Lola Tung, i wiele innych.
Ładowanie odtwarzacza...
Nierozłączne trio, czyli Timothée Chalamet, Saoirse Ronan i Greta Gerwig
Szczególna więź łączy go z twórczynią „Barbie”, Gretą Gerwig, oraz aktorką Saoirse Ronan. Miał okazję wystąpić w reżyserskim debiucie Gerwig – „Lady Bird”. Tytułową bohaterkę zagrała w filmie Saoirse Ronan, natomiast Timothée wcielił się w rolę Kyle’a, czyli obiektu jej westchnień. Film przyniósł Gerwig pierwszą nominację do Oscara. W tym samym roku Timothée otrzymał nominację za rolę w „Tamtych dniach, tamtych nocach”. Od tamtego czasu tych dwoje chętnie ze sobą współpracuje, a cała trójka brała udział w adaptacji „Małych kobietek” z 2019 roku. Greta Gerwig w wywiadzie przyznała, że chciała stworzyć Cameo w filmie „Barbie” dla Saoirse i Timothée ze względu na historię ich współpracy. Nie udało się to z uwagi na niewielką dostępność aktorów.
Debiut na srebrnym ekranie
Debiut na srebrnym ekranie
Pierwsza duża rola aktora to młody Tom w „Interstellar”. Wcześniej jednak udało mu się dostać do telewizji, gdy otrzymał angaż w popularnym w Stanach Zjednoczonych serialu telewizyjnym „Prawo i porządek”. Kilka lat później można było go zobaczyć w roli powracającego epizosysty w drugim sezonie „Homeland”, gdzie wcielił się w rolę syna wiceprezydenta Finna Waldena.
Ładowanie odtwarzacza...
Filmowa rodzina
Zainteresowanie kinem i talent aktorski Timothée ma we krwi. Jest siostrzeńcem Rodmana Flendera, reżysera filmowego, oraz wnukiem Harolda Flendera, znanego scenarzysty. Jego starsza siostra, tak jak on, zajmuje się aktorstwem. Mogliśmy zobaczyć ją w kilku głośnych produkcjach, m.in. w „Życiu seksualnym studentek”, gdzie wciela się w główną rolę serialowej Kimberly.
Mając 17 lat, zupełnie sam wyprowadził się do Kanady na jakiś czas
W wieku 17 lat dostał rolę w pierwszym dużym projekcie, jakim było „Interstellar”. Wówczas pojawił się jednak mały problem, ponieważ plan zdjęciowy odbywał się w Kanadzie, a młody aktor nie miał najmniejszego zamiaru zabierać ze sobą rodziców. Udało mu się więc znaleźć lukę w kalifornijskim prawie. Dowiedział się, że jako 16-latek z dyplomem ukończenia liceum zatrudniony przez firmę produkcyjną niezarejestrowaną na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych może bez problemu pojechać sam. Tak więc Timothée opuścił dom rodzinny.
Starał się o rolę w najnowszej odsłonie „Spider-Mana”
Timothée Chalamet nie jest pierwszym aktorem, który przychodzi do głowy, gdy myślimy o superbohaterach. Okazuje się, że jego kariera mogła potoczyć się zupełnie inaczej. Dwukrotnie brał udział w castingu do hitu Marvela „Spider-Man: Homecoming”. Rolę ostatecznie otrzymał Tom Holland, a Timothée spotkał się z Zendayą dopiero na planie „Diuny”.
Jest wielkim fanem serialu „The Office”
Aktor nigdy nie ukrywał swojej pasji do klasycznego sitcomu. Niemałym zaskoczeniem – zarówno dla niego, jak i dla fanów – była informacja, że zagra u boku Steve’a Carella, twarzy amerykańskiego „The Office”. W filmie „Mój piękny syn” ci dwaj wcielili się w postacie syna i ojca. Ponadto w roli matki pojawiła się Amy Ryan, również związana z ukochanym przez aktora serialem.
Nauczył się prowadzić auto na planie filmu „Mój piękny syn"
Jego filmowa kariera rozpoczęła się wyjątkowo wcześnie, w związku z czym nie zawsze miał czas na typowe dla nastolatków zajęcia. Jednym z nich była nauka jazdy samochodem. Choć już w „Interstellar” jego postać zmuszona była do gwałtownej jazdy przez pola kukurydzy, okazało się, że te umiejętności nie sprawdziły się na jezdni. Dopiero na planie filmu „Mój piękny syn” Timothée miał okazję faktycznie nauczyć się prowadzić auto. Był to istotny aspekt dla odgrywanej przez niego postaci. Plan filmowy posłużył mu za jego własną szkołę jazdy.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement