„Kiedyś byłem jak ten szewc bez butów. Łyk wody rano, potem 18 godzin poza domem, z czego ogromna większość w pracy. Dwa programy, wyjazdy zagraniczne, Atelier, Laboratorium na Belwederskiej. Trzy godziny snu, jakieś złapane w biegu jedzenie i powtórka z rozrywki”, wytłumaczył w najnowszym wywiadzie dla Gazety.pl.
Dzisiaj, światowej sławy kucharz wraz z żoną prowadzą życie wśród natury na farmie pod Warszawą. Ostatnio para postanowiła zaprosić kamery TVNu do swojego domu i przybliżyć widzom swój styl życia. Poza samą farmą, pokazali kapliczkę, którą zdecydowali się wybudować, by być bliżej Boga. Para nie ukrywa, że w minionych latach wiara stała się ogromną częścią ich życia. Modest Amaro został nawet zaproszony do poprowadzenia wykładu na Festiwalu Życia w Kokotku na Śląsku, gdzie opowiadał o tym, jak dostał znak od Boga, żeby zakończyć swoją telewizyjną karierę. Żona Modesta, Agnieszka Amaro, otwarcie mówi o tym, co pchnęło ich do wiary.
„[...] Potem podczas mszy była komunia święta, do której nie mogliśmy przystąpić. Nie byliśmy po spowiedzi, żyliśmy w związku cywilnym, bez sakramentu małżeństwa. Jakaś pani przede mną przyjęła Komunię Świętą i upadła, doświadczając zaśnięcia w Duchu Świętym. Byłam zszokowana, nigdy czegoś takiego nie widziałam. "Panie Jezu, proszę, daj mi taką wiarę" – powiedziałam sobie w myślach. Za chwilę była modlitwa o uzdrowienie. Ksiądz powiedział: "A teraz Pan Jezus uzdrawia kobietę z nowotworu jelit". W tym momencie ja upadłam na ziemię, poczułam ogromny ból w brzuchu i już wiedziałam, że jestem uzdrawiana”, zdradziła w rozmowie z Gazetą.pl.
Para chętnie zaprasza innych wiernych do swojej posiadłości, aby dzielić się swoimi przeżyciami związanymi z wiarą. Amaro nie pozostawia jednak gotowania na dobre. Ma wiele planów związanych ze swoją farmą, między innymi przygotowanie doświadczenia farmdining, które będzie się opierać na produktach hodowanych przez rodzinę Amaro.
„Forgotten Fields Farm ma być samowystarczalną farmą połączoną z autorskim projektem kulinarnym. Nie wykluczamy sprzedaży produktów, które będziemy wytwarzać. Również na podstawie pomysłów i projektów żony powstaje marka Heart by Amaro – autorska porcelana, meble i elementy dekoracji wnętrz. To wielka pasja mojej żony”, zapowiada Amaro.
W planach mają również założenie mini winnicy. Wojciech Modest Amaro zapowiada, że przygotuje serię czterech kolacji dla dwunastu osób. Do całego doświadczenia kucharz chce dodać jeszcze kilka niespodzianek, które jednak pozostają na razie tajemnicą. Rezerwacji będzie można dokonywać online, gdy tylko ruszy strona.