Advertisement

Uber zapowiada latające taksówki. To się nie śniło nawet twórcom sci-fi

11-05-2018
Uber zapowiada latające taksówki. To się nie śniło nawet twórcom sci-fi

Przeczytaj takze

/tekst: Sonia Koprowska/
Kto mieszkający w dużym mieście nie marzył kiedykolwiek o tym, żeby w podróży samochodem ominąć korki, a najlepiej dotrzeć do celu prostą, najkrótszą możliwą drogą? Albo żeby problem korków w miarę możliwości zlikwidować? Wydaje się, że Uber znalazł na to rozwiązanie.
UberAIR brzmi jak marzenie jakiegoś wizjonera, podobne rzeczy oglądaliśmy kiedyś na filmach dotyczących dalekiej przyszłości, ale okazuje się, że te czasy powoli nadchodzą. Firma przedstawiła koncept latających taksówek, które mają wznieść się nad pierwsze miasta już w 2023 roku. Koncepcja przewiduje czteroosobowe maszyny umożliwiające dzielenie kosztów przelotu pomiędzy kilka osób. Mają startować i lądować na specjalnie w tym celu wybudowanych portach powietrznych.
Właśnie ten aspekt całego przedsięwzięcia – miejsce, gdzie maszyny mogłyby stacjonować, bezpiecznie rozpoczynać i kończyć loty wśród gęstej, miejskiej zabudowy - budził największe wątpliwości, ale Uber już je rozwiał. Na swojej drugiej "Annual Elevate Summit" pokazał 6 projektów nowoczesnych stacji dla maszyn UberAIR, mogących obsługiwać kilkaset lotów i kilka tysięcy osób na godzinę. Platformy mają być dostosowane do różnorodnej, istniejącej już zabudowy, budowane wielopiętrowo, płasko albo nad użytkowanymi autostradami. W ten sposób wytrącili argument z rąk sceptyków.
Władze firmy podobno już skontaktowały się z NASA w celu ustalenia ścieżek powietrznych, którymi latające taksówki mogłyby się poruszać. Już w 2020 roku UBER planuje rozpocząć ich testowanie – na początek w Dallas i Los Angeles. Jakie są szanse na powodzenie tego projektu? Ciężko powiedzieć. Ale z chęcią poczekamy i zobaczymy.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement