Jak twierdzi Max Gronowski, fotograf odpowiedzialny za tę sesję, pierwotny pomysł był jeszcze bardziej hardkorowy. Artyści chcieli przebrać modelki w o wiele cięższe konstrukcje, a łańcuchy wpleść jedynie we włosy.
„– „Na początku kobiety miały być wojowniczkami odzianymi w swoiste zbroje, jednak obnażyliśmy nasze modelki, tak samo jak zostały one obnażone z prawa decydowania o swoim ciele. Połączenie z pozoru delikatnej biżuterii z ciężkimi łańcuchami wydał się nam oczywisty. Chcieliśmy zachować więź z Polską więc wybraliśmy lokalnych projektantów. Neutralny grunt w studio pozwolił nam połączyć wszystkie elementy oraz postawić nasze bohaterki w świetle reflektora. W ten sposób chcieliśmy ukazać piękno, niewolę i obnażenie... ale też siłę”, powiedział Max Gronowski.
Sesja na pewno stała się przez to lżejsza, ale na pewno nie znaczy to, że jest lekka.
„– „Tematem sesji na początku miały być włosy i metaliczne konstrukcje na nich zbudowane. Z biegiem czasu nasz pomysł poszedł w kierunku lżejszych stylizacji. Przygniecione łańcuchami ciała mają okazywać ciężar, który w obecnych czasach spoczywa na kobietach, a polska biżuteria swojego rodzaju przywiązanie do kraju w jakim żyjemy. W moim odczuciu sesja pokazuje dzisiejszą wytrzymałość i siłę kobiet”, stwierdził Mikołaj Śliwiński.
Modelki:
Chelsea Ajike @chelsea.ajike
Maresz Miciuła / AS Management @maresz.miciula / @as_management
Marta Drozd @drozol
Makijaż: Sonia Kieryluk @soniakieryluk
Koncept: Max Gronowski & Mikołaj Śliwiński
Stylizacja: Mikołaj Śliwiński @pantramwaj
Foto: Max Gronowski @maxgronowski
Biżuteria:
Hubert Kołodziejski @hubert_kolodziejski_jewelry
Zwyrtech @zwyrtech
Draus.co @draus.co