Advertisement

Wszystko, co wiemy o 3. sezonie „Euforii”. W obsadzie nowe nazwiska

Autor: Agnieszka Sielańczyk
27-10-2025
Wszystko, co wiemy o 3. sezonie „Euforii”. W obsadzie nowe nazwiska
Cztery lata po finale drugiego sezonu „Euforia” wraca na ekrany wiosną 2026 roku, pozostawiając za sobą bagaż kontrowersji, spekulacji i – przede wszystkim – niezaspokojonych oczekiwań fanów.
Zdjęcia do trzeciego sezonu rozpoczęły się w lutym 2025 roku w Los Angeles, ale droga do tego momentu była wyboista jak nastoletnia skóra Rue Bennett. Sam Levinson, twórca serialu, który od początku insystował na pisaniu każdego słowa dialogu osobiście, znalazł się w centrum burzy medialnej dotyczącej opóźnień produkcji. Oficjalnie winę ponoszą strajki scenarzystów i aktorów z 2023 roku oraz śmierć Angusa Clouda i producenta wykonawczego Kevina Turena. Nieoficjalnie – Hollywood Reporter sugerował napięcia między Zendayą a Levinsonem, choć żadna ze stron nie komentowała tych doniesień.

Nie wszystkie gwiazdy wracają

Główna obsada powraca w pełnym składzie: Zendaya, Sydney Sweeney, Hunter Schafer, Jacob Elordi, Eric Dane, Alexa Demie i Maude Apatow. To samo w sobie graniczy z cudem, biorąc pod uwagę, że każdy z tych aktorów stał się w międzyczasie gwiazdą pierwszej wielkości. Sweeney rozrywa się między „Anyone But You” a „Immaculate”, Elordi gra w projekcie Guillermo del Toro, a Zendaya dołączyła do nowego filmu Christophera Nolana.
Nie wszyscy jednak wrócą do East Highland. Storm Reid, wcielająca się w Gię – młodszą siostrę Rue, oficjalnie potwierdziła, że nie powróci w trzecim sezonie. Barbie Ferreira, która grała Kat, pożegnała się z serialem już w 2022 roku, podobnie jak Austin Abrams (Ethan) – co w praktyce oznacza, że wątki romantyczne związane z tymi postaciami zostały definitywnie zamknięte.

Nowe twarze i niespodzianki castingowe

HBO kompensuje te braki spektakularnym castingiem. Do obsady dołączyli: Rosalía, Marshawn Lynch, Kadeem Hardison, Sharon Stone, Adewale Akinnuoye-Agbaje oraz Toby Wallace. To miks, który budzi więcej pytań niż odpowiedzi – co wspólnego może mieć hiszpańska diwa z byłym zawodnikiem NFL i ikoną kina lat 90.?
Rosalía, debiutująca jako aktorka, przyznała na Met Gala, że „próbuje nie zapomnieć swoich kwestii” i że praca z obsadą „Euforii” była „bardzo inspirująca”. Sharon Stone, legenda Hollywood, dołącza w nieznanej roli gościnnej, co sugeruje, że Levinson planuje coś więcej niż zwykłą kontynuację licealnej sagi. Martha Kelly i Chloe Cherry dostały awans do grona stałej obsady, co oznacza, że mroczne wątki związane z Laurie i narkotykami będą kontynuowane.
W najnowszym ogłoszeniu pojawili się też między innymi Trisha Paytas, Natasha Lyonne czy Eli Roth. Potwierdzono, że ponownie ujrzymy też Dominica Fike'a.

Skok w czasie

Trzeci sezon wprowadzi znaczący skok w czasie, wyprowadzając bohaterów poza mury liceum. To nie tylko narracyjna konieczność, ale i pragmatyczne rozwiązanie problemu starzejących się aktorów. Zendaya przyznała w 2024 roku:
„To ważne, bo jest tylko tyle licealnego dramatu, z którym możesz sobie poradzić”.
Sam Levinson opisał trzeci sezon jako „film noir” i zapowiedział, że Rue będzie „eksplorować, co znaczy być jednostką z zasadami w skorumpowanym świecie”. To znacząca zmiana tonu wobec poprzednich sezonów, które koncentrowały się na nastoletnich problemach w hermetycznym środowisku szkoły średniej.

Produkcyjna machina w ruchu

Sezon będzie składał się z ośmiu odcinków, a budżet produkcji – choć HBO nie ujawnia oficjalnych kwot – prawdopodobnie wzrósł znacząco. Do zespołu dołączył Hans Zimmer, który wraz z Labrinth będzie odpowiedzialny za ścieżkę dźwiękową. To sygnał, że HBO traktuje trzeci sezon jako event o kinowej skali.
Powracają kluczowi członkowie ekipy: Marcell Rév jako operator (zdjęcia do wszystkich odcinków), Doniella Davy jako kierowniczka działu makijażu, Ryan Heffington jako choreograf. Do teamu dołącza Natasha Newman-Thomas jako kostiumografka i Francois Audouy jako scenograf.

Nowy początek?

Francesca Orsi, szefowa działu dramatycznego HBO, w lutym 2025 roku przyznała, że „dyskutowano o tym, że to koniec”. Przyznała:
„Myślę, że będziecie bardzo zadowoleni z tego sezonu i tego, jak doprowadzamy do końca całą narrację każdej z postaci”.
To najbardziej jednoznaczna deklaracja dotycząca przyszłości serialu. Decyzja ma sens biznesowy – obsada „Euforii” składa się obecnie z „prawdopodobnie najsilniejszego składu obecnych gwiazd filmowych kiedykolwiek zebranych razem”, a ich grafiki są zapełnione na lata do przodu. Kontynuowanie serialu po 2026 roku byłoby logistycznym koszmarem.

Kiedy premiera?

Serial otrzymał 25 nominacji do Emmy, z czego dziewięć wygrał, co czyni go jedną z najbardziej nagradzanych produkcji HBO ostatnich lat. Paradoksalnie, to sukces może stać się jego przekleństwem – każdy kolejny odcinek będzie analizowany pod kątem tego, czy utrzyma poziom poprzedników.
Wiosenna premiera 2026 roku oznacza, że fani będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Po czterech latach przerwy, „Euforia” powraca w świat, który znacząco się zmienił – zarówno w kontekście kultury pop, jak i wrażliwości społecznej na tematy poruszane przez serial.
Czy Rue Bennett znajdzie spokój? Czy Levinson zdoła połączyć wszystkie wątki w satysfakcjonujący sposób? I czy serial bez licealnego kontekstu zachowa swój poziom? Odpowiedzi poznamy za pół roku, jedno jest pewne – jeśli trzeci sezon będzie ostatnim, Levinson ma jedyną szansę, by zakończyć swoją opowieść na własnych warunkach.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement