Twarze starszych kobiet z cyklu "Rich Women" to wyrzeźbione skalpelami chirurgów plastycznych maski, w których jedynie oczy pozostają żywe. Bohaterowie "The Wax of Poland" wyróżniają się nieobecnym spojrzeniem, szklanym wzrokiem porcelanowych lalek, figur woskowych czy średniowiecznych rzeźb wotywnych. I najważniejsze – podczas gdy Sherman zgodnie z wieloletnią praktyką sama wciela się w bohaterki swoich fotografii, Konopelska nigdy nie staje przed obiektywem. Fotografowanie kolejnych osób, których upatruje na swoje woskowe "ofiary", to dla artystki przede wszystkim spotkanie z konkretnym bohaterem. Choć lwią część czasu pochłania obróbka zdjęć, pewne elementy muszą zostać uchwycone na żywo. Jeśli to się nie udaje, Antonina konsekwentnie wraca do modela i czeka z aparatem, aż uda się go wprowadzić w stan zawieszenia charakterystyczny dla osób z dysocjacyjnym zaburzeniem osobowości. "The Wax of Poland" charakter uzyskuje dzięki cyfrowej obróbce, lecz najważniejsze w projekcie jest spotkanie artystki z bohaterem, a z perspektywy widza – spotkanie z konkretną formą, doświadczenie nie cyfrowej reprodukcji, a wydruku w określonej skali i na odpowiednim papierze. Jest on także opowieścią o samej fotografii w epoce "postfotograficznej" – pełną wewnętrznych napięć, których Antonina nie tuszuje, lecz przeciwnie – podkreśla.
Już dzisiaj o 18:00 w Galerii Promocyjnej w Warszawie odbędzie się wernisaż "The Wax of Poland", wystawa potrwa do 4 listopada, a jej kuratorem jest Piotr Policht.
Antonina Konopelska (ur. 1990) - studia: 2016 - Akademia Sztuk Pięknych w Katowicach, Wydział Artystyczny; 2011-2016 - Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie, Wydział Sztuki Mediów; 2009-2014 - Uniwersytet Warszawski, Wydział Neofilologii. Absolwentka Kowalni - Pracowni Przestrzeni Audiowizualnej Grzegorza Kowalskiego. Zasadą jej artystycznych działań jest kontakt. Pracuje nad projektem doktorskim w ASP w Katowicach. Uczestniczyła w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych w kraju i za granicą.