Polityczka odpowiedziała wówczas, że jest to… „bardzo hipotetyczne pytanie”. Kolenda-Zaleska jednak nie dała się zbyć i ponowiła pytanie. Ponownie jednak nie uzyskała odpowiedzi. Polityczka Konfederacji zaczęła mówić o zapobieganiu oraz „masowej i niekontrolowanej imigracji”
„Pani poseł, nie zagada mnie pani. Niech pani odpowie na pytanie. Czy zgwałcona 14-latka ma urodzić to dziecko czy nie?”, kontynuowała dziennikarka, na co polityczka stwierdziła, że tego typu aborcje są rzadkością.
Kolenda-Zaleska nie odpuściła i powtórzyła pytanie.
Ta wymiana zdań oraz nieugięta postawa Kolendy-Zaleskiej zrobiły spory szum w sieci. Film stał się viralem, a internauci zgodnie zachwycają się zachowaniem dziennikarki. „Cała Konfederacja. Narzucać innym owszem, ale ich zapytać, to już zbyt osobiste”, „Jakby chodziło o jej córkę, to by wiedziała, co robić”, „Konfederacja nie umie odpowiedzieć na proste pytanie tak/nie. Nowe, nie znałam XD”, „Tragedia ludzka nigdy nie jest marginalna”, „Czy ona nie umie odpowiedzieć”, „To jest dziennikarstwo, które mogę oglądać” – to tylko niektóre komentarze.
Wcześniej w Kanale Zero na temat aborcji wypowiadał się Sławomir Mentzen. Odpowiedział na pytanie zadane przez jednego z internautów. Brzmiało ono następująco: „Czy gdyby pedofil zgwałcił córkę twojego brata, a ta zaszłaby w ciążę, to również byłbyś przeciwko aborcji?”. Ten odpowiedział, że na pewno jego „brat zrobiłby wszystko, żeby to dziecko wyrosło na porządnego człowieka”.
Stanowski zapytał wówczas, czy Mentzen uważa, że zgwałconą kobieta powinna urodzić i czy będzie podtrzymywał tak radykalne stanowisko nawet po objęciu fotela prezydenta. Mentzen stwierdził, że w Polsce przypadków aborcji z gwałtów jest jeden rocznie. – To jest pytanie graniczne. To nie jest coś, co się dzieje codziennie na ulicach. Rozmawiamy raczej o jakichś ideach, a nie o świecie rzeczywistym. Ten problem praktycznie nie występuje – mówił.
„Jestem głęboko przekonany, że nie wolno zabijać niewinnych dzieci. Nawet jeżeli to dziecko wiąże się z jakąś nieprzyjemnością. Nie mamy prawa zabić innego człowieka tylko dlatego, że ten człowiek sprawia nam przykrość, że jest dla nas nieprzyjemny, że może bardzo zaszkodzić naszemu życiu. Nie zabijamy niewinnych ludzi, uważam, że to jest bardzo ważne”, mówił Mentzen, co wywołało ogromne oburzenie w sieci.
Według najnowszego sondażu Pollster dla „Super Expressu”, Sławomir Mentzen zajmuje trzecie miejsce z poparciem 19%, co oznacza, że po wywiadzie stracił aż trzy punkty procentowe. Na drugim miejscu jest Nawrocki (23 proc.), a na pierwszym – Trzaskowski (35 proc.).