Do tej pory najwięcej Złotych Malin powędrowało do Sylvestra Stallone’a (aż dziesięć laurów i ponad 30 nominacji). Aktor oburzał się przyznawanymi mu statuetkami, po czasie do nich przywyknął. Dobrze gdyby tak było, bo w tym roku również jedną otrzymał. Polskim odpowiednikiem Złotych Malin są przyznawane od 2012 roku Węże. Do tej pory rekordzistą w liczbie zdobytych nagród jest „Botoks”, który w 2018 roku otrzymał ich aż 9.
Największym „zwycięzcą” anty-nagród filmowych za 2023 rok okazał się „Puchatek: Krew i miód”. Film otrzymał nagrodę za „najgorszy film”, a także zdobył statuetki w 5 innych kategoriach. I pomimo że pomysł odtworzenia legendarnego Kubusia w wersji horroru wydawał się dobry, to jednak wykonanie nie było, delikatnie rzecz ujmując, „wystarczające”. W ubiegłym roku wygasły prawa autorskie do literackiego pierwowzoru, co pozwoliło Rhysowi Frake-Waterfieldowi na ostateczne sponiewieranie popularnej bajki.
„Podczas seansu wyglądałem jak Kłapouchy po zatruciu żołądkowym. Ten film jest jak miód, ale z uszu”, na temat filmu wypowiedział się Łukasz Adamski z TVP Kultura.
Reżyser wypuścił powyższy film tylko dzięki „dobrodziejstwu” Internetu i social mediów. Produkcja wystrzeliła niczym sylwestrowy fajerwerk, chociaż to raczej petarda z dolnej półki. A więc fakt, że film w ogóle znalazł się w salach kinowych był dziełem przypadku zrodzonego z viralowego zainteresowania. Od slashera, którym jest film, nie należy wymagać za dużo.
Drugim liderem tegorocznego zestawienia został film „Niezniszczalni 4”. Zdobył aż 7 nominacji, a został ostatecznie nagrodzony w dwóch kategoriach (aktor drugoplanowy dla Sylvestera Stallone i aktorka drugoplanowa dla Megan Fox). Stallone, aktor powoli przechodzący na emeryturę, jest co roku zdecydowanym faworytem Złotych Malin, w sumie zdobył ich aż 10. I jak kiedyś rzucał wulgaryzmami w słuchawkę organizatorów Złotych Malin, tak teraz wydaje się podchodzić do nich z większym dystansem. Co ciekawe, Megan Fox zdobyła jeszcze jedną statuetkę za „najgorszą aktorkę” w filmie „Johnny & Clyde”.
Pozostałe laury zdobyli Jon Voiht za najgorszego aktora w filmie „Mercy”, a nagrodę odkupienia Fran Drescher za to, jak dzielnie w ubiegłym roku przewodziła aktorom podczas strajku SAG-AFTRA.