Dziennikarze wystosowali list otwarty w obronie TVN, a w środowym wydaniu „Faktów" wyemitowano materiał Jakuba Sobieniowskiego, w którym pokazano kompilację fragmentów „Wiadomości" TVP. Wszystko po to, aby pokazać widzom, jak będzie wyglądać przyszłość bez TVN-u. Jak można się domyślić, nie jest to zbyt optymistyczna wizja.
„- W sejmowej komisji ustawa zyskała większość, ale jeśli wejdzie w życie, to widzowie stracą wszystko. To państwo macie prawo wyboru, a Jakub Sobieniowski pokaże, co wtedy, jak wyboru nie ma”, powiedziała Anita Werner przed emisją materiału Sobieniowskiego.
Zapowiadając materiał Anita Werner nawiązała do słynnego cytatu Marka Suskiego, posła Prawa Sprawiedliwości oraz wnioskodawcy ustawy „Lex TVN". - Jeśli się uda tę ustawę przeprowadzić i jakaś część tych udziałów zostanie być może wykupiona też przez polskich biznesmenów, i będziemy mieli jakiś tam wpływ na to, co się dzieje w tej telewizji, to na pewno nie będzie tak jak z Polską Press, że można to było odkupić. Ale rzeczywiście kolejne kroki w tym kierunku będą robione – powiedział Suski podczas spotkania klubu „Gazety Polskiej". W rozmowie z „Rzeczypospolitą" jednak stwierdził, że projekt ma zapobiec wejściu na polski rynek tytułów takich ja „Russia Today". Ocenił także stację TVN jako mało wiarygodną i odpowiedział twierdząco na pytanie, czy powinna brać przykład z TVP.
Projekt PiS zakłada, że „koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".
TVN jest własnością amerykańskiego koncernu Discovery, chociaż zarządza on stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii, która należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
„- Wypowiedzi Donalda Tuska w języku niemieckim są tam, gdzie umieścili je pracownicy rządowej telewizji. A to tylko niewielka próbka tego, jak i jak często są używane”, podkreślił Jakub Sobieniowski we wstępie do materiału.
Sam materiał zaprezentowany w środowym wydaniu „Faktów" stanowił kilkuminutową kompilację fragmentów z „Wiadomości", w którym pochwały działań rządu oraz programu Polski Ład przeplatały się z krytyką powrotu Donalda Tuska. W „Wiadomościach" Polski Ład przedstawiano jako „pociąg do inwestycji" czy nadzieję Polski na „wyjście na prostą po pandemii", podczas gdy Tuska usiłowano skojarzyć z Niemcami. Użyto np. archiwalnych nagrań Tuska z Angelą Merkel czy fragmentu jego wypowiedzi ze spotkania z niemieckimi politykami Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej. Trudno zresztą oprzeć się wrażeniu, że zwrot „für Deutschland" w wykonaniu Tuska jest wykorzystywany w "Wiadomościach" regularnie...
Cały materiał możecie obejrzeć poniżej: