Podczas wywiadu udzielonego TVP Sport wioślarki nie kryły wzruszenia. Zillman, Wieliczko, Kobus-Zawojska i Sajdak opowiedziały m.in. o trudnych warunkach na wodzie i swojej drodze do zwycięstwa, a także wyjaśniły, jak dużym wyróżnieniem jest dla nich udział w igrzyskach. Podziękowały ponadto swojemu trenerowi, kibicom i bliskim. - Dziękujemy wszystkim kibicom, mężom, rodzinom, znajomym, którzy dzisiaj wstali...- powiedziała Maria Sajdak. Wowczas wtrąciła się Katarzyna Zillmann. która dodała: - I dziewczynom!.
Tego samego dnia wicemistrzyni olimpijska Katarzyna Zillmann udzieliła wywiadu Onetowi. Zdradziła m.in., że od kilku miesięcy jest w związku ze swoją dziewczyną Julią Walczak, kajakarką rywalizacująca w kanadyjkach. Jak jednak podkreśliła, nigdy nie kryła się ze swoją orientacją i zadedykowanie medalu partnerce na antenie TVP nie było przemową chwilą w jej życiu. - Już wcześniej w różnych wywiadach o tym wspominałam, ale najwyraźniej nie było to puszczane po montażu - stwierdziła Zillmann.
„- Ludzie. Kochajmy się wszyscy. Tak po ludzku. Nie mówmy, kogo możemy kochać a kogo nie. To jest tak podstawowa sprawa, że w ogóle nie powinnam o tym mówić. Niestety, jak widać, ciągle trzeba o tym mówić. Miejmy otwarte oczy na potrzeby innych osób. Wystarczy znaleźć w sobie odrobinę empatii. Wiedzmy też, że każdy kogo spotkamy, może w swoim życiu przeżywać różne chwile. A wbijanie szpilek czy pisanie niemiłych komentarzy może kogoś bardzo zranić”, zaapelowała Zillmann w rozmowie z Onetem.
Co ciekawe, prezydent Andrzej Duda nie pogratulował wioślarkom sukcesu. Osoby prowadzące profil Kancelarii Prezydenta na Twitterze ograniczyły się jedynie do przekazania dalej postu z gratulacji. A kto zdecydował się zabrać głos? Polskiej drużynie pogratulowali m.in. minister kultury i dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz poseł Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Dzisiaj natomiast zreflektował się premier Mateusz Morawiecki.
Kilka dni przed rozpoczęciem igrzysk Aleksandra Jarmolińska, polska strzelczyni reprezentująca nasz kraj w kategorii skeet, dokonała coming outu za pośrednictwem warszawskiego Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. - Reprezentuję Polskę i chcę mieć w niej równe prawa - mówi Jarmolińska w wideo opublikowanym na profilach społecznościowych organizacji. Jarmolińska zdradziła, że szykuje się do ślubu ze swoją ukochaną. Ceremonia odbędzie się za granicą.
Jarmolińska zajęła 19. miejsce w eliminacjach, ale jak podkreśla Miłość Nie Wyklucza, należy jej się złoty medal za odwagę.