Deklaracja jest skutkiem trwającej 40 lat kompleksowej analizy badań naukowych z zakresu zużycia energii, wzrostu temperatur, zwiększania się populacji, oczyszczania lądu, deforestacji, wskaźników płodności, emisji dwutlenku węgla i topnienia polarnych mas lodowych. Zaprezentowano w niej trendy oraz szczegółowe kryteria, wedle których należy mierzyć obecne zmiany spowodowane aktywnością człowieka.
W deklaracji podkreśla się, że mierzenie temperatur pozostaje ważnym wskaźnikiem postępujących zmian, ale coraz większego znaczenia nabierają też inne fenomeny, które również powinny być nieustannie monitorowane: przyrost populacji, spożycie mięsa, utrata powierzchni leśnej, konsumpcja energii, dotacje na paliwa kopalniane oraz straty ekonomiczne spowodowane ekstremalnymi anomaliami pogodowymi. Według nich, uniknięcie tragedii nie będzie możliwe bez całkowitej zmiany niektórych zachowań.
Naukowcy wskazują 6 dziedzin, które powinny stać się priorytetem na całym świecie:
Energia. Należy wprowadzić szeroko zakrojone restrykcje, zastąpić paliwo kopalniane odnawialnymi źródłami energii i – przede wszystkim – pozostawić resztę paliw kopalnianych w glebie. Równocześnie zupełnie wyeliminować dotacje dla firm paliwowych i narzucić cła węglowe, które byłyby wystarczająco wysokie, by zniechęcać do jego używania.
Krótkotrwałe zanieczyszczenia. Konieczne jest ograniczenie emisji metanu, fluoroweglowodorów, sadzy i innych krótkotrwałych zanieczyszczeń. To rozwiązanie ma szansę efektywnie i w krótkim czasie ograniczyć trend wzrostu globalnego ocieplenia o ok. 50 proc.
Natura. Trzeba ograniczyć oczyszczanie lądu w skali masowej. Musimy rewitalizować i ochraniać ekosystemy, min.: lasy, równiny trawiaste i mokradła – przyczyni się to do sekwestracji dwutlenku węgla.
Jedzenie. Jedynym efektownym rozwiązaniem jest dieta roślinna, z bardzo małym udzialem produktów zwierzęcych. Taka globalna zmiana diety ograniczyłaby emisję metanu i innych gazów cieplarnianych, a poza tym zwolniła przestrzenie lądowe – które mogłyby być używane do produkcji żywności roślinnej dla ludzi, a nie traktowane jako tereny wypaśne dla bydła. Marnacja żywności też powinna zostać znacznie ograniczona, a naukowcy wskazują, że obecnie około jedna trzecia wyprodukowanego jedzenia kończy w śmiechach.
Ekonomia. Należy jak najszybciej odejść od ekonomii opartej na paliwach kopalnianych, ponieważ istnienie ludzkości zależy od biosfery. Jej eksploatacja i wydobywanie surowców musi się zmniejszyć. Przyrost krajowego produktu brutto nie jest już miarodajnym wskaźnikiem dobrobytu.
Populacja. Musimy ustabilizować populację globalną – która zwiększa się o 200 tys. ludzi dziennie – używając środków, które zapewnią społeczną i ekonomiczną równowagę.