To chyba nieco zapomniane przez Polaków miejsce, ponieważ przez dwie godziny wchodzenia na Śnieżnik, będący najwyższym szczytem w tej okolicy, spotkałem zaledwie około 10 osób. Architektura w Międzygórzu, czyli jednej z najpopularniejszych miejscowości, przypomina Szwajcarię. Niesamowita infrastruktura, przepiękne, poniemieckie kamienice. A to wszystko odnowione z pieniędzy Unii Europejskiej, czyste i schludne. Dookoła mnóstwo zieleni. W kotlinie kłodzkiej znajdziemy masę miejsc na spacery, leżakowanie, bieganie i przede wszystkim zwiedzanie. Jest tam bardzo dużo zameczków, pałacyków, dworków. Co ciekawe, życie w Międzygórzu kończy się około 17-18, po tej godzinie znajdziemy może dwie otwarte restauracje, co ma swoje uroki.
/Mikołaj Komar/