Aktywiści z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego uczestniczyli w różnych spotkaniach kandydatów na prezydenta z wyborcami. Nic jednak nie przygotowało ich na wrogie przyjęcie, które zgotował im tłum wyborców prezydenta Dudy. W Olsztynie, Białymstoku oraz Krakowie dorośli uczestnicy wydarzenia wyzywali zgromadzoną młodzież, niszcząc ich plakaty oraz dopuszczając się aktów przemocy. Wiele komentarzy skierowanych do dziewczyn miało podtekst seksualny, a niektórzy mężczyźni próbowali je dotykać w niestosowany sposób. Doszło nawet do obnażenia jednej z nieletnich uczestniczek. To zachowanie niestety nie spotkało się z żadną reakcję ze strony prezydenta, jego sztabu ani nawet policji czuwającej nad wydarzeniem.
W związku z trwającymi kampaniami prezydenckimi, aktywiści skupiają się na tym, aby zwrócić uwagę kandydatów na kwestie klimatyczne. W tym celu piszą do nich listy, zabiegają o spotkania oraz pojawiają się na wiecach. Uczestniczyli m.in. w wydarzeniach organizowanych przez Roberta Biedronia, Krzysztofa Bosaka, Rafała Trzaskowskiego czy Szymona Hołownię. W takim samym celu pojawili się na wiecach prezydenta Dudy w Opolu, Białymstoku oraz Krakowie, podczas których dorośli mężczyźni poczuli się uprawnieni do napaści na dużo młodszych i dużo drobniejszych od siebie aktywistów.
W wiecu prezydenta Dudy w Opolu wzięło udział sześciu aktywistów z MSK. Mieli ze sobą transparent o treści "A co z klimatem?", który został im wyrwany, a następnie zniszczony. Podstawiano im nogi, popychano ich oraz szarpano za ubrania, a jeden z działaczy został wyciągnięty siłą za koszulę z tłumu. Innego uderzono gazetą, kolejnego opluto. W Białymstoku było jeszcze gorzej. Młodzież wyzwano od komunistów, brudasów, debili, gówniarzy. Jedną z dziewczyn obsypano solą w celu "wypędzenia demonów", a inną... obnażono publicznie. Do nastolatki podszedł mężczyzna, który stwierdził, że "jak ma na sobie taką bluzkę, to może ją w ogóle ściągnąć" i podciągnął do góry jej koszulkę, obnażając tym samym jej nagą pierś. Większość komentarzy skierowanych w stronę dziewczyn miała podtekst seksualny. Jeden z panów, zidentyfikowany już jako białostocki fryzjer, wulgarnie sugerował nastolatce seks oralny.
Jak sytuacja wyglądała podczas wiecu w Krakowie? Ośmioosobową grupkę rozdzielił tłum. Zniszczono im dwa transparenty. Młodzież także wyzywano, popychano, kopano oraz bito parasolkami, banerami i polskimi flagami. Jak podkreśla MSK na fanpejdżu, całe wydarzenie działo się w pierwszych rzędach, więc zarówno ochrona, jak i sztab prezydenta doskonale widzieli, co się dzieje. Nie zareagowali także zgromadzeni ludzie. Przyglądali, chichocząc i wzruszając ramionami, ponieważ "przecież sami się prosili, przychodząc tutaj".
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny to międzynarodowy ruch uczniów i studentów, protestujących przeciw bierności polityków wobec globalnego ocieplenia oraz wywołanych przez człowieka zmian klimatu, a jego najsłynniejszą przedstawicielką jest Gretha Thurnberg. W ramach inicjatywy Fridays for Future działa także polski MSN, który na Facebooku obserwuje ich niemal 40 tysięcy osób.
Część aktywistów zgłosiła już poszczególne incydenty policji. Tymczasem zobaczcie, co się działo w Opolu, Białymstoku oraz Krakowie: