W ostatnim wydaniu programu Orłoś postanowił odnieść się do słów księdza Rydzyka, wypowiedzianych pod koniec maja na antenie Radia Maryja. Redemptorysta zapewniał, że jego radio nie dostawało dotacji z publicznych środków oraz że kierowane przez niego media działają na „chwałę bożą”. Słowa swoje kierował przede wszystkim w stronę premiera, Donalda Tuska.
Rydzyk zapewniał, że dekalog obowiązuje ponad wszystko. A to, co premier przekazuje mediom, to jawne łamanie ósmego przykazania – „nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu”. I tej kwestii dziennikarz nie mógł pozostawić bez komentarza. Orłoś podkreślił, że podczas rządów Zjednoczonej Prawicy do fundacji redemptorysty „Lux Veritatis” wpłynęła kwota około 400 milionów złotych. Zarzucił mu kłamstwo i podkreślił, że ktoś, kto na co dzień manipuluje swoimi słuchaczami i widzami, nie powinien powoływać się na ósme przykazanie.
„Ktoś, kto kłamie od lat w celu pozyskania korzyści finansowych od pewnej grupy politycznej, zarzuca innym kłamstwo. Obrona przez atak to mało powiedziane. To raczej to słynne powiedzenie o diable, który się przebrał za księdza i do mszy dzwoni”, tak Maciej Orłoś podsumował wątpliwą działalność księdza Rydzyka.