Mimo to, dziewczynka „walczy ze swoim własnym odbiciem, przezwyciężając strach, swoim wdziękiem i wewnętrzną siłą”. Historia ma zachęcić widzów, zwłaszcza tych młodszych, aby akceptowali siebie, takimi jacy są. Reżyserka Hillary Bradfield, stworzyła ten film w nadziei, że „widzowie będą mogli się poczuć bardziej komfortowo ze sobą i z tym jak wyglądają”. „Czasami musimy przebrnąć przez ciemne miejsce, żeby trafić do tego dobrego. I to sprawia, że dobre miejsce jest jeszcze piękniejsze” – powiedziała w wywiadzie przed wydaniem swojego filmu krótkometrażowego. Zdradziła również, że inspiracją do stworzenia tej historii były jej własne problemy z samoakceptacją.
Short spotkał się z wyjątkowo pozytywnym odzewem w Internecie. „To bardzo zachęcające i cieszę się, że Disney postanowił stworzyć bohaterkę „plus size”. „Bardzo chciałabym, zobaczyć to, gdy byłam młodsza! Ale cieszę się, że Disney się zmienia!” . „Nie wiem czy rozumiecie – to jest moja Ariel”. „16-letnia ja chciałaby zobaczyć ten short Disneya, zanim zrezygnowałam z lekcji baletu, bo nie chciałam być „tą grubą dziewczyną w klasie”. Cieszę się, że małe dziewczynki mają teraz tę bajkę” – to tylko niektóre z komentarzy na platformach takich jak Twitter czy TikTok. Adam Bray (Marvel Studios Visual Dictionary) miał jednak zastrzeżenia, co do sposobu przekazu tak ważnej wiadomości: „Film jest za krótki, żeby pokazać wszystkie niuanse problemu”.
Disney od kilku lat próbuje poprawić wizerunek, wprowadzając kolejne zmiany w swojej polityce inkluzywności. Warto przypomnieć, że poprzednich latach firma wielokrotnie była oskarżana o rasizm oraz seksizm. W 2020 Disney rozpoczął inicjatywę Stories Matter, której celem jest tworzenie bardziej inkluzywnych treści.