Naprzeciw tym fundamentalnym potrzebom wyszedł kolektyw o nazwie Drag Syndrome założony w 2018 roku. Ugrupowanie zrzesza drag queen i drag kings z zespołem Downa. Członkami grupy jest pięć drag queens: Horrora Shebang, Frozita Honkong, Gaia Callas, Lady Francesca i Gymma Black oraz dwóch drag kingów: Justin Bond i George the Lord. Jak czytamy na stronie Drag Syndrome, kolektyw jest nastawiony na poszerzanie naszych horyzontów przez twórców, którzy swoją kreatywnością rozbrajają odbiorców głęboką miłością do życia. Artyści byli ostatnio bohaterem sesji zdjęciowej w czasopiśmie King Kong – dlatego piszemy o nich akurat teraz.
Codzienność, z jaką mierzą się osoby z zespołem Downa w Polsce jest trudna i często bolesna. Warto, chociażby przypomnieć sytuację protestu osób z niepełnosprawnościami i ich rodziców. Protestacja rozpoczęła się w sejmie 18 kwietnia i potrwała do 27 maja 2018 roku. Strajkujący wysunęli 21 postulatów dotyczących ich fundamentalnych praw. Sytuacja ta była także pretekstem do stworzenia spektaklu w reżyserii Justyny Sobczyk pt. „Rewolucja, której nie było”, w której aktorami były osoby z zespołem Downa. Zaangażowanie ich w tworzenie sztuki jest niezwykle istotnym aspektem, zarówno dla nich samych, jak i dla społeczeństwa, którego świadomość wciąż pozostawia wiele do życzenia. Niezwykle ważne w tym kontekście są tego typu działania mogące mieć piękny przekaz, a zarazem pełnić także terapeutyczną rolę. Dlatego tak cieszą nas inicjatywy typu Drag Syndrome.
Z naszej strony zapraszamy do śledzenia profilu Drag Syndrome na Instagramie – znajdziecie tam dużo więcej niż tylko świetne fotografie z King Kong magazine!