Na pierwszy rzut oka Uniqlo wydaje się być zwyczajną sieciówką. Co zatem sprawia, że zarówno w Azji jak i u naszych zachodnich sąsiadów do sklepu ustawiają się tak długie kolejki?
Przede wszystkim jakość – to tutaj dostać możemy klasyczne podstawy garderoby w dobrej jakości i równie dobrych, często konkurencyjnych, cenach.. Pojemne torby, oversize'owe t-shirty i niegniotące się spodnie z kantem to tylko niektóre z kultowych już za granicą produktów Uniqlo. Choć znajdziemy tutaj najnowszych hitów modowych i świeżych kopii prosto z wybiegów, Uniqlo cieszy się ogromną popularnością wśród młodego pokolenia.
Nie tak dawno viralowym hitem TikToka została zwyczajna, niepozorna torebka na ramię, która za jego sprawą zniknęła ze sklepowych półek na kilka dobrych tygodni. Aktualnie internetową rozpoznawalność zyskują również eleganckie biurowe spodnie z wysokim stanem, które podzielając los torebki, w zatrważającym tempie wyprzedają się zarówno stacjonarnie jak i online.
Jednak tym co naprawdę wyróżnia Uniqlo na tle konkurencji są liczne kolaboracje z popularnymi projektantami i markami. Mają już na koncie współprace z m.in. Lemaire, Marni, J.W. Anderson i artystami takimi jak KAWS czy Takashi Murakami. Wspólne kolekcje umożliwiają wielu osobom wejście w posiadanie ubrań ulubionych projektantów bez konieczności sprzedaży organów, zadłużania się i wydawania milionów.
Do tej pory polscy fani marki ubrania zmuszeni byli zamawiać ubrania przez strony internetowe zagranicznych salonów, lecz te czasy odchodzą już w niepamięć, bowiem. Już na jesień warszawski Dom Towarowy Wars Sawa Junior otwiera pierwszy w Polsce pop up store Uniqlo. Na 2 piętrach (800 mkw) Polacy zyskają możliwość bliższego zapoznania się ze słynną minimalistyczną linią LifeWear i odtworzenia japońskiego stylu ulicznego lat 90-tych oraz uniseksowych stylizacji prezentowanych w kultowym już Popeye Magazine. Bo przecież klasyka nigdy nie była nudna.