Czy wy też zawsze mieliście skrytą nadzieję, że powstanie „Kevin sam w domu 3”? Ale taki prawdziwy, świąteczny, wyreżyserowany i zagrany przez tych samych ludzi?
Google najwyraźniej też, bo nowy spot reklamowy Google Assistant mocno nawiązuje do świątecznego klasyka. Najpiękniejsze jest jednak to, że w rolę główną wcielił się nie kto inny, tylko znany z wcześniejszych produkcji Macaulay Culkin.
Powiedzmy sobie wprost – w Polsce nie ma Świąt bez „Kevina”. W tym roku Google zdecydowało się odtworzyć kultowe sceny z pierwszej części świątecznej komedii, którą co roku karmi nas Polsat. Możemy więc zobaczyć 38-letniego Culkina, gdy samotnie je świąteczny obiad, przeprowadza „Operację Kevin” oraz moment, gdy nakłada na twarz krem do golenia – tym razem jednak naprawdę go potrzebuje. Puenta minutowego filmiku, który natychmiast stał się viralem, jest taka, że teraz Kevin może zdać się na Google Assistant w kwestii zarządzania domem, a sam w spokoju raczyć się mac&cheese'em.
„Powrót do tego wszystkiego był całkiem interesujący.” – powiedział Culkin w filmie pokazującym kulisy powstawania reklamy. „Ekipa wykonała naprawdę dobrą pracę jeśli chodzi o dekoracje i rekwizyty. Kadry też były w punkt.” – dodaje.
Culkin, który od 1995 roku w świetle reflektorów grzał się raczej sporadycznie, ostatnio coraz częściej pojawia się w talk-showach, by promować swój podkast Bunny Ears oraz stronę internetową o tej samej nazwie. Ostatnio z „Kevinem samym w domu” zmierzył się w ramach popularnego na YouTubie kanału Cinemassacre, gdzie wspólnie z prowadzącym, Jamesem Rolfem, oceniał gry wideo inspirowane filmem, który przyniósł mu największą sławę.
„Kevin sam w domu” tradycyjnie 24 grudnia o 20:00 w Polsacie.