Advertisement

Filmy, które w doskonałej jakości obejrzymy na świeżym powietrzu [recenzja]

Autor: KB
29-08-2018
Filmy, które w doskonałej jakości obejrzymy na świeżym powietrzu [recenzja]

Przeczytaj takze

Zapaleni kinomani podobnie jak my pewnie nieraz borykali się z dylematem, czy letnie popołudnie spędzić w ciemnej sali i delektować się tym, co ma nam do zaoferowania kinowy repertuar, czy wyjść z kocem do parku i skorzystać ze słonecznej pogody. Sprawdziliśmy, jak efektywnie można połączyć jedno i drugie. Najpierw przygotowaliśmy listę filmów, dostosowując wybory do najważniejszych aspektów jakościowych, które należy przetestować na sprzęcie mobilnym – obraz i dźwięk. Wybraliśmy pięć tytułów: Nigdy cię tu nie było Lynne Ramsay, Marię Callas Toma Volfa,Pomiędzy słowamiUrszuli Antoniak, Happy EndMichaela Hanekego iDobrze się kłamie w miłym towarzystwiePaolo Genovese, zabierając ze sobą wyjątkowo lekki i poręczny tablet Huawei MediaPad M5 lite. Dlaczego? Przekonacie się o tym z poniższego tekstu.
Left Arrow
1/5
Right Arrow
Kadr z filmu "Nigdy cię tu nie było"
Kadr z filmu "Nigdy cię tu nie było"
Pierwszy z filmów wybraliśmy oczywiście ze względu na muzykę Jonna Greenwooda, która na profesjonalnym sprzęcie audiofilskim czy w sali kinowej przeszywa, sprawia, że słuchacz odpływa w głąb własnych myśli, otoczony kojącymi dźwiękami. Oglądając najnowszy film reżyserki Musimy porozmawiać o Kevinie, nie sposób rozbić go na części pierwsze. Owszem, Joaquin Phoenix w roli głównej walczący z własnymi demonami wystarczy, by przekonać widza o jakości tej produkcji, ale to muzyka sprawia, że nawet najcieńszy nerw w ciele zadrga – i tak się stało za sprawą doskonałego dźwięku płynącego z głośników wmontowanych w tablet Huawei MediaPad M5 lite.
Kadr z filmu "Maria Callas"
Kadr z filmu "Maria Callas"
Równie ważna co w Nigdy cię tu nie było jest muzyka z filmu Maria Callas. To historia najsłynniejszej diwy operowej, pięknej kobiety z ogromną klasą, będącą jednocześnie postacią niejako tragiczną, bo uwikłaną w miłosny trójkąt, z którego przez wiele lat nie potrafiła się wydostać, darząc głębokim uczuciem jednego z najbogatszych wówczas mężczyzn na świecie – Aristotelisa Onasisa. Film jest pełen retrospekcji, archiwalnych zdjęć i materiałów wideo, a także obowiązkowo fragmentów wzruszających arii Callas, których klimat jeden do jednego oddał ponad 10-calowy ekran tabletu Huawei MediaPad M5 lite.
Kadr z filmu "Pomiędzy słowami"
Kadr z filmu "Pomiędzy słowami"
Spośród polskich produkcji natomiast wybraliśmy Pomiędzy słowami Urszuli Antoniak z Andrzejem Chyrą i Jakubem Gierszałem w rolach głównych ze względu na czarno-białe obrazy. Przez niespełna półtorej godziny wnikamy i przeglądamy się w postaciach niczym w lustrze – mamy do czynienia z rolą ojca i syna, emigranta i bumelanta, a całość składa się raczej na wizualną opowieść aniżeli przegadaną analizę – właśnie dlatego zdecydowaliśmy się go przetestować również na mniejszym ekranie niż kinowy, sprawdzając, jak tablet Huawei poradzi sobie z dostosowywaniem jasności obrazu do słonecznej aury panującej dookoła. Nie rozczarowaliśmy się.
Kadr z filmu "Happy End"
Kadr z filmu "Happy End"
Michael Haneke powrócił z charakterystyczną dla siebie przekorą, lecz choć słynie z dosyć ponurego klimatu swoich filmów, to wie, jak trzymać widza w napięciu przez cały czas, co dodatkowo ułatwi mu moduł LTE w tablecie od Huawei. Happy End ma tyle wspólnego ze szczęśliwym zakończeniem, co Funny Games z zabawą. Film otwiera seria nagrań wykonanych smartfonem, przedstawiająca codzienne fakty z życia młodej dziewczyny oraz jej sadystyczne eksperymenty. Kolejna scena niesie za sobą osuwającą się z krawędzi placu budowy ziemię, która symbolicznie zabiera ze sobą wszystko, co spotka na swojej drodze. Haneke karze swoich bohaterów za grzechy. Jakie? Przede wszystkim brak autentyczności, powierzchowność i pielęgnowanie konwenansów, które nijak mają się do prawdziwych myśli i uczuć. Happy End to swoisty obraz apokalipsy człowieczeństwa.
Kadr z filmu "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie"
Kadr z filmu "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie"
Jedna z najlepszych włoskich komedii nosząca znamiona dramatu. Paolo Genovese, znany również z tegorocznego The Place, w bardzo dosadny, a przy tym zabawny sposób punktuje ułomności współczesnych relacji. Wszystko dzieje się podczas kolacji w gronie przyjaciół, a jego centralnym punktem jest… smartfon. Grupa postanawia zrobić eksperyment i na cały czas spotkania odłożyć urządzenia, by zwyczajnie celebrować chwile. Jednak to, co miało zacieśnić więzi między nimi, doprowadza do ujawnienia tajemnic, które z całą pewnością nie miały wyjść poza strefę wirtualną. Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie to porządna dawka śmiechu przez łzy, do której chce się wracać, dlatego nie zapomnijcie zapisać jej w swojej kolekcji filmów na tablecie Huawei MediaPad M5 lite. Dopełnieniem komfortu letniego relaksu pod chmurką podczas mini-seansu była wytrzymała bateria. W końcu chyba każdemu przynajmniej raz w życiu bateria na wyczerpaniu zepsuła doznania podczas oglądania filmu na sprzęcie mobilnym.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement