Advertisement

„Janusz Gajos – tak to było” – artystyczna wrażliwość i umiejętność uchwycenia chwili. Wystawa autorskich fotografii aktora

25-09-2024
„Janusz Gajos – tak to było” – artystyczna wrażliwość i umiejętność uchwycenia chwili. Wystawa autorskich fotografii aktora
Aktor od wielu lat realizuje swoją drugą obok aktorstwa pasję – fotografię. Wystawa „Tak to było” nie jest pierwszą wystawą Gajosa – w Galerii Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej zadebiutował już kilkanaście lat temu.
Będąc fotografem, Janusz Gajos stosuje podstawową zasadę swojego aktorskiego warsztatu – obserwowanie. W swoich pracach odzwierciedla swoją artystyczną wrażliwość i umiejętność uchwycenia chwili. Aktor, który znany jest ze swojej powściągliwości w rozmowach o życiu prywatnym, poprzez własne fotografie wiele mówi o sobie – o swojej wrażliwości, o umiejętności patrzenia i dostrzegania, o empatii.
W fotografii, stając po drugiej stronie obiektywu, Janusz Gajos znika na chwilę z blasku reflektorów. Staje się uważnym obserwatorem. Wrażliwym i wnikliwym. Ujawnia się wówczas ta mistrzowska relacja, gdy kompozycja i temat tworzą obraz na tyle silny i osobliwy, że patrząc na fotografie – widzimy w nich także samego artystę. Mistrza dającego nam niezwykłą lekcję patrzenia, czytamy na stronie galerii.
W Galerii Napiórkowskiej odbyło się już kilka wystaw Gajosa. Były one poświęcone wielorakim kwestiom – pejzażowi, przyrodzie, ludziom teatru i podróżom. Fotografie aktora to połączenie spontaniczności i dystansu – spontaniczność to szybka decyzja, ułamek sekundy zamknięty w kadrze, a dystans to umiejętność selekcji, wyboru zdjęcia, które łączy ze sobą dobry kadr, właściwe światło i intrygujący motyw.
Na wystawie „Tak to było” ukazane zostanie kilkadziesiąt fotografii, wybranych osobiście przez aktora. Zdjęcia pochodzą z różnych etapów życia Gajosa i obejmują zróżnicowaną tematykę. Są świadectwem zachwytów, podróży oraz spotkań, zarówno z ludźmi i miastem, jak i przyrodą.
Wystawę będzie można oglądać od 2 do 15 października przy ul. Świętokrzyskiej 32 w Warszawie.
źródło: Galeria Sztuki Katarzyny Napiórkowskiej (www.napiorkowska.pl), tekst: Olga Koczuk
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement